 |
weź moje ręce i przyłóż je gdzie tylko chcesz .
|
|
 |
Stojąc na cmentarzu nad jego grobem niewytrzymała i rozpłakała się jak małe dziecko. Przykucnęła i zaczęła cicho mówić. "Obiecałeś, że mnie nie zostawisz" Płacz nasilał się tak, że niebyła w stanie powiedzieć nic więcej. Łzy płynęły po jej policzkach jak rwący strumień. W końcu uspokoiła się. Wstała i powiedziała "Pamiętasz jak powiedziałeś 'Tu zaczęliśmy i tu skończymy' ?." Wyjęła z torebki żyletkę i przecięła sobie żyłę! Krew płynęła tak szybko, że w momencie opadła z sił. Powoli osuwając się na grób wyszeptała ostatkami sił "Idę do Ciebie kochanie !"
|
|
 |
Zamiast 'lekcja', Twoje imię, data, zawsze ta sama. Nasze rozstanie. W temacie krótkie 'wróć' i tak co 45 minut.
|
|
 |
/ I czując cię obok, opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuję się nikim... /
|
|
 |
/ A może by tak poddać duszę chemicznym środkom, a do mózgu podpiąć prąd? (; /
|
|
 |
/ Ty znasz moje serce ja znam Twoją dusze
razem zadajemy rany cięte rany kłute.. /Pih
|
|
 |
Ludzie płaczą, życie daje im ku temu powód.
|
|
 |
Dobrze jest mieć do kogo wyciągnąć rękę
A oczy, oczy mieć szeroko zamknięte
|
|
 |
przyzwyczaiłam się do sms-ów, później do rozmów w szkole, później do spacer, następnie do bycia razem, potem już do niczego nie umiałam się przyzwyczaić, a szczególnie do tego nie znamy się już, nic nas nie łączyło, nie jesteśmy razem. // truskawkowa5mamba
|
|
 |
Siemasz Skarbie bardzo tańczysz ładnie
niezabardzo łapie krok więc może zatańczysz dla mnie
|
|
|
|