 |
Jestem zwykłą dziewczyną, a jednak przy Tobie czuję się wyjątkowa.
|
|
 |
Żałosne jest to, że pomimo tylu cierpień z Twojej strony,
upokorzenia, łez i bólu, nie potrafię o Tobie zapomnieć.
|
|
 |
Może Ci się przypomnę o ile nie będzie za późno, bo kiedyś moje serce może być zamknięte kłódką.
|
|
 |
Ciekawe czy kiedyś siąde na parapecie, zapale porannego papierosa, za oknem będzie lał deszcz którego krople będą rozmywać się na szybie. Ludzie gdzieś nieustannie będą się śpieszyć, przeskakiwać kałuże i chronić zdolnie ułożone fryzury pod parasolem. A ja popijając pierwsze łyki kawy zauważe, że nie mam nikogo do kogo mogłabym się śpieszyć.|rastaa.zioom
|
|
 |
każdy miał w życiu moment, że nie chciał miłości, nie chciał jej czuć od kogokolwiek, tak sobie wmawiał każdego dnia widząc zakochane pary na ulicach, bronił się przed nią jak małe dziecko przed dentystą. ale przychodzi czas, że pomimo naszej fortecy miłość w mgnieniu oka burzy ją i dociera do naszego pompującego krew mięsa, które zmienia się w serce gotowe do oddania jako największy skarb. skarb, który jest kruchy jak szkło, lecz cenny jak złoto. skarb, który odrzucony usycha szybciej niż kwiaty, skarb, który jest stworzony tylko po to by kochać i być kochanym. skarb, który jest najczulszym miejscem człowieka.
|
|
 |
Boisz się nieznanego, a przecież życie jest od tego, by pokonywać swoje lęki. Walczyć z nimi. I wygrywać, rzecz jasna.
|
|
 |
I ten ból, kiedy ludzie stają się mniej ludzcy. Ta pustka, kiedy odkrywasz, że niczym się od nich nie różnisz.
|
|
 |
Po prostu uważam, że każdy człowiek powinien sam znaleźć swoją drogę życia. Nie ma właściwej drogi, jest tylko własna.
|
|
 |
Najpiękniejszy dzień to ten, którego jeszcze nie przeżyliśmy.
|
|
 |
To, że zaliczam się do ludzi, którzy potrafią iść na przód i żyć dalej to nie znaczy, że nie mogę czasem obejrzeć się na kilka wspomnień.
|
|
 |
Zwycięzcy to Ci, którym weszło w krew robienie rzeczy, przy których przegrani czują dyskomfort.
|
|
 |
Cierpiałam w ciszy żyjąc chwilą, a każda chwila była dla mnie wiecznością, którą zalewał bezbrzeżny ocean moich łez.
|
|
|
|