 |
Kiedy ktoś jest tak wyjątkowy, wiesz tym prędzej, niż się spodziewasz. Poznajesz to instynktownie i masz pewność, że cokolwiek się stanie, już nigdy nie będzie nikogo takiego jak on.
|
|
 |
Obezwładnij mnie czułością, paraliżuj uważnością. Proszę, oswój mnie. Chciej być blisko...
|
|
 |
... i uczyła się żyć na nowo kochajac Go, ale w samotności bez Niego...
|
|
 |
Samotność? Tak, ale taka... pod kontrolą. Mogę spokojnie chodzić sama po mieście, to dobry czas na przemyślenia. Wiem, że mam dom, mam rodzinę, mam do czego wrócić. Jedyne czego się boję to to, że nie będę miała za kim tęsknić, o kogo się martwić, kogo kochać. Przecież nie byłoby nic gorszego niż świadomość, że nie mam do czego wracać...
|
|
 |
...nie pomoże nic oprócz ciebie w tej ciszy, jednak wiem, że ten sposób jest niemożliwy...
|
|
 |
Wykasowałam Twój numer i wyrwałam kartki pamiętnika, na których wytraciłam długopis pisząc Twoje inicjały, skasowałam zdjęcie w telefonie. To nie starczyło, więc szukałam czegoś, co jeszcze można wykasować lub wyrwać. Potem zrozumiałam, że wyrwanie serca jest równoznaczne ze śmiercią.
|
|
 |
Nie, bo tu nie ma nieba, jest prześwit między wieżowcami, a serce to nie serce, to tylko kawał mięsa.
|
|
 |
Kiedyś mogłam zrobić dla Ciebie wszystko, dzisiaj zrobiłabym jeszcze więcej. Kiedyś mogłabym iść za Tobą wszędzie, dzisiaj poszłabym jeszcze dalej...
|
|
 |
Jeszcze bliżej, Chcę dosiegnąć Twoich warg, Chcę przypomnieć sobie znów ich kształt i smak ♥
|
|
 |
Nie lubię, kiedy wspomnienia rzucają mi się na szyję. Nie lubię płakać, kiedy widzę Twoje zdjęcia. Nie lubię w sobie tego całego sentymentu, który owe łzy mi wyciska. Nie lubię, kiedy palcami dotykam Cię tylko na tym monitorze, bo inaczej już nie mogę..
|
|
 |
Szeptem tuląc piękno wspomnień zapadam w ciszę...
|
|
 |
Gdybym wiedziała, że są to ostatnie minuty, kiedy cię widzę, powiedziałabym kocham cię, a nie zakładałabym głupio, że przecież o tym wiesz.
|
|
|
|