 |
Intymność mieści się na ustach.
|
|
 |
"Prawdziwe związki nie rozpadają się tak łatwo. Są jak cenny wazon, który tłucze się, a potem skleja z kawałeczków, znowu tłucze i znowu skleja, tak długo, aż kawałki przestaną do siebie pasować." - Marilyn Manson
|
|
 |
Coś się zmieniło, we mnie, w moich myślach, w nocach i porankach. Nie jestem już taka jak kiedyś, nic ze mnie nie zostało, wszystko przepadło. Naprawdę. Nie wiem, kim teraz jestem. Wcale siebie nie poznaję. I jeśli mówiłam to już wcześniej, to wcale nie wiedziałam, co mówię. Kłamałam, zmyślałam jak z nut. Dopiero teraz to widzę. Widzę, że wszystko jest inne. Noce są inne, nawet te, podczas których nie potrafię zasnąć, ale nie wiem dlaczego tak się dzieje. Problem w tym, że niczego nie wiem, nie wiem dlaczego nie umiem czasem zamknąć oczu, a innym razem nie jestem w stanie ich otworzyć, nie wiem dlaczego od tak dawna nie byłam sobą, dlaczego nic o sobie nie mówię. Ja już nawet ze sobą przestałam rozmawiać. Nic do siebie nie mówię, nic, zero. Żadnego monologu, żadnych zwierzeń. Niczego o sobie nie wiem. Dlaczego ja cały czas paplam jakieś bzdury, dlaczego się nie zatrzymam na chwilę, dlaczego nie zastanowię się nad tym, co się ze mną stało i dlaczego stało się tyle złego. /black-lips
|
|
 |
Uwielbiam zimę, choć jest przeciwieństwem cudownego, ciepłego lata. Uwielbiam śnieg - rzucać, lepić, chodzić po nim, patrzeć jak pada. Kocham chodzić wieczorem oświetlonymi ulicami, patrzeć jak dzieci na podwórkach lepią bałwany, urządzają bitwy na śnieżki, jeżdżą sankami, są takie radosne i zadowolone. Uwielbiam zakładać na siebie kilka warstw ubrań, a potem mimo to wracać do domu zmarznięta, z czerwonym nosem i rumieńcami i pić gorącą czekoladę. Lubię wychodzić ze znajomymi i ślizgać się na oblodzonych ulicach - jak dzieci. Chyba nigdy z tego nie wyrośniemy. Zima to naprawdę piękna pora roku, pomimo że wokoło jest zimno i ponuro - wszystko nadal tętni życiem./ 59sekund
|
|
 |
|
Jeśli moja nieobecność nie zmienia niczego w Twoim życiu, to moja obecność w nim też nie ma żadnej wartości.
|
|
 |
|
Bo na tym właśnie polega MIŁOŚĆ - na kłóceniu się i godzeniu, na wytykaniu sobie błędów i przebaczaniu, na milczeniu i rozmowie, na słuchaniu i mówieniu, na pewności i zwątpieniu, na byciu razem i byciu daleko od siebie. Jeśli potrafimy pomieścić w sobie i zrozumieć te skrajności to znaczy, że dojrzeliśmy do kochania drugiej osoby i bycia kochanym.
|
|
 |
Kilka godzin po zakończeniu dziwnego związku, w poniedziałek, taki się nagle huk zrobił, że aż pomyślałem, że to może jakaś rakieta z Rosji lub Izraela trafiła w dom w którym mieszkam. Po wykonaniu inwentaryzacji duszy i ciała, okazało się, że to tylko serce mi pękło (w przenośni)
|
|
 |
Chciałbym mieć ją przy sobie. Słyszeć cichy szmer wydychanego przez nią powietrza, napawać się kojącą melodią stuku jej serca. Brakuje mi tego choć wydawać by się mogło, że jestem silny i nie przywiązuję się do tak drobnych rzeczy. Co dzień goszczący uśmiech na mych ustach stanowi tylko przykrywkę dla prawdziwych emocji, wywołujących burzę w moim wnętrzu. Pioruny grasują w każdym zakamarku, niszcząc wszystko na swojej drodze. Jednak mimo to, toczę tą walkę, bo wiem, że warto. Wiem, że na końcu tej makabrycznej katorgi czeka ona. Wiem, że odnajdę ukojenie w jej ramionach./samotny_szept
|
|
 |
|
Nie chcę Cię już więcej tracić.
|
|
 |
Wróć do mnie, gdy noc przykryje mnie płaszczem gwiazd. Uśmiechem daj nadzieję, że jeszcze odnajdziemy to, co kiedyś połączyło nas na zawsze. Dotknij mego serca ciepłym słowem i gestem, które wywołują dreszcze tkanek mojego ciała. Zamknij mnie w swoich dłoniach i trzymaj by mieć mnie przy sobie w najciemniejszych zakamarkach życia. Bądź dzis. Jutro. Na zawsze. Nie mów, że nas już nie ma, przecież to nie prawda. Jesteśmy wciaż, tylko proszę uwierz w to i wróć./mr.lonely
|
|
 |
Ile ja bym dał, żeby Cię odzyskać. / twoj.na.zawsze
|
|
|
|