 |
nigdy nie potrafiłeś się pożegnać. odszedłeś bez słowa myśląc, że robisz w porządku. utknęłam przed bramą, a ty do cholery ją zamknąłeś.
|
|
 |
są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. zamyka się w sobie.
|
|
 |
pomóż mi wpłynąć na gorzką codzienność. ułóżmy do snu wszystkie ciemne chmury.
|
|
 |
dzisiaj nie czuję się za dobrze. mam na sobie skorupę, która pękając rani i pozostawia blizny na moim łamliwym sercu.
|
|
 |
'Jebane dno jest po to, aby się od niego odbić.'
|
|
 |
|
Niszczę swoje zdrowie, a Tobie chuj do tego ! [phi]
|
|
 |
Życie najpierw Cię pierdolnie, a później zapyta 'co tak leżysz?'
|
|
 |
raz uwolniona myśl staje się więźniem kolejnej.
|
|
 |
|
Bo chyba tak miało być, że niektóre błędy musiałam popełnić, niektórych ludzi musiałam zranić, trzeba było spaść na samo dno, czuć obrzydzenie do samej siebie, żeby potem wstać, zacząć wszystko od początku i zrozumieć co jest ważne i jakich błędów już nie popełniać./ rozrabiara
|
|
 |
unoszę dłonie i sięgam do gwiazd. to już nie ta odległość, którą pokonywałam z domu do szkoły. wiem, że żadna droga nie wydaje się być prosta, ale jestem w stanie świecić jak one.
|
|
|
|