 |
Ludzie ewidentnie wkurwiają mnie swoją głupotą./incalculable/
|
|
 |
nie pozwól odejść zabłąkanym wspomnieniom. zdobądź się na odwagę i sprowadź je na właściwy tor. niech nadadzą sens walce o lepsze, odmienione jutro.
|
|
 |
żyjesz tymi dwoma słowami, w ręku ściskając jedno zdjęcie.
|
|
 |
|
Tak naprawdę to pewnie nawet nie jestem w Twoim typie, nie? Myślę, że po prostu jestem opcją,która umila ci czas w dążeniu do celu. Opcją,która daję ci ciepło,która kocha za nas dwoje,która jest zawsze gdy tylko jej potrzebujesz. Może i mogłabym być priorytetem, ale nie jestem, a wiesz czemu? Bo nie potrafisz mnie kochać, ja sama siebie nie potrafię kochać. /esperer
|
|
 |
musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jak ich nie będzie w naszym życiu.
|
|
 |
tak okropnie trudne było uświadomienie sobie, że już nie wrócisz, że już mnie nie chcesz.
|
|
 |
Nie mów w złości o miłości, nie mów w szczęściu o przeszłości. Nie planuj przyszłości w obojętności, bo pogrążysz się w nicości./incalculable/
|
|
 |
Kiedyś o Tobie zapomnę. Tak jak zapomina się, jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. Zapomnę jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. Zapomnę pojedyncze słowa, gesty, myśli. Wszystko uleci ze mnie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. I okaże się, że scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej małej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. Kiedyś zapomnę jak smakowało Twoje imię. Oddam serce w depozyt komuś innemu. Szczęście wypełni mnie po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. I będę żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka, ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. Jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem, ale osobno.
|
|
 |
dobro i zło muszą istnieć obok siebie, a człowiek musi dokonywać wyboru.
|
|
 |
nawet w piekle ludzie dostają czasami łyk wody, nawet jeśli tylko po to, żeby głębiej przeżywać pełny horror niezaspokojonego pragnienia, kiedy znowu ich ono ogarnie.
|
|
 |
jak kamień wpadł do rzeki tak przepadła nasza miłość. serce rozdzielone jakby ktoś je przeciął piłą.
|
|
 |
nie warto pozbywać się marzeń. niekiedy tylko one potrafią przysłonić rany po potyczce z życiem.
|
|
|
|