 |
Z pięćdziesięciu kontaktów na mojej liście komunikatora są już tylko cztery, w tym jeden z nich jakby wygasły. Ludzie odchodzą, mają Cię kompletnie w dupie, a może nawet i nie, po prostu o Tobie zapominają. Nie znaczysz już dla nich nic. Jesteś wart tyle co ogryzek, kiedyś byłeś dorodnym owocem, a teraz gnijesz. I nic na to nie poradzisz. Możesz od czasu do czasu próbować nawiązać kontakt, ale żeby się dogadać, potrzebna jest taka sama wola drugiej osoby, a jeśli jej nie ma w końcu idziesz na tył, milkniesz i umierasz pod warstwą czasu./incalculable/
|
|
 |
Jutro znów będę najszczęśliwszą dziewczynką na świecie i znów będzie tak płytko, niespokojnie i duszno./incalculable/
|
|
 |
Wszystko co ceniłam, to wszystko co straciłam./incalculable/
|
|
 |
Moment kiedy ktoś mówi Ci w oczy kłamstwo, kiedy znasz prawdę, nie daje satysfakcji. Tylko ból. Cholerny ból./incalculable/
|
|
 |
- No dalej, na pewno jest coś w czym jesteś dobra - Świetnie wychodzi mi niszczenie samej siebie, to już jakiś talent, nie?/incalculable/
|
|
 |
"To co umarło nie narodzi się z popiołów."
|
|
 |
lepiej nie miec nic, niz miec tyle co ja
|
|
 |
Chcę do domu, powiedz mi gdzie on jest./incalculable/
|
|
 |
I tracę oddech i nie mogę pozbierać myśli, w głowie chaos, echem odbija się zło. Jestem pustką i nicością i chyba znikam i chyba już mnie nie ma./incalculable/
|
|
 |
Ja nie wiem, jak to jest z życiem. Pewnie jeszcze nieraz mnie zaskoczy, ale jeżeli ma robić to w taki sposób, jak dziś, to niech nie przestaje. ŻYCIE, nie przestawaj, błagam!
|
|
|
|