 |
Bez ciebie moje zycie byloby inne, bylabym ciagle smutna, chodzilabym jak opętana, jestes najlepsza rzecza, rozumiesz moj misiu? / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
sine dłonie i ból w oczach.
|
|
 |
Jedynie resztki rozsądku, które mi pozostały trzymają mnie w ryzach./incalculable/
|
|
 |
I uwierz na tym się nie skończy, potem zapragniesz coraz więcej i więcej, nie będziesz mogła bez tego żyć, zmieni się w nałóg, pamiętaj robiąc to, że szybkiego wyjścia nie ma.
|
|
 |
Pamiętam pierwszy raz, kiedy zgasło dla mnie słońce.
|
|
 |
Poczuj bezsilność, patrząc jak się niszczę./incalculable/
|
|
 |
Zapalam ostatnią zapałkę, obserwuję płomień, porównuję ją do mnie, wypaliłam się tak jak ona, zużyłam się, zmarniałam i stałam się bezużyteczna. Byłeś moim lontem, lont i zapałka dwa razy nie wzniecą płomienia./incalculable/
|
|
 |
Nie chcę odpuszczać. Nie chcę zmagać się z pustką w sercu, gdzie kiedyś znajdowało się Twoje miejsce. Nie chcę spekulować, co by było gdyby i nie chcę odsuwać od siebie natłoku myśli, które cicho krzyczy wspomnieniami.
|
|
 |
Spójrz, już nic nie robisz, by to naprawić. Mówisz, że nie masz na to wpływu, bo tak jest najłatwiej. Zawsze jest jakiś sposób na ratunek. Od nas samych zależy, czy postanowimy go odnaleźć.
|
|
 |
Zabawne, jak osoba, ktora potraktowała cie jak ostatnia szmate, potrafi po raz kolejny smiac ci sie w twarz / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
piepszona pustka, ktora mnie wypelnia jest coraz bardziej nie do zniesienia / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
7 lat nieszczęścia? Dla mnie bez różnicy./incalculable/
|
|
|
|