 |
"Opiekuńczość mężczyzny wyzwala we mnie wielkie wzruszenie, które bardzo łatwo zamienia się w zauroczenie. Nie daj Boże odda mi on swój sweter, czapkę na uszy naciągnie, dłonie w dłoni ogrzeje. Nie daj Boże się zatroska, czy aby jadłam śniadanie, albo się bólem głowy zatrwoży. O, wtedy przepadłam!"
|
|
 |
"- Wie pani, miłość zdarza się tak rzadko… Trzeba chwytać ją obiema rękami i nie puszczać… I pilnie jej strzec…"
|
|
 |
"Mieć siebie, resztę spalić"
|
|
 |
"Kocham Cię za to, że jesteś kim jesteś. Nie muszę lepsza być przy Tobie"
|
|
 |
najgorzej jest zawieźć się na ludziach, w których widziało się tak dużo i broniło z całego serca tak mocno.
|
|
 |
spójrz prawdzie w oczy. jest już po wszystkim.
|
|
 |
ludzie, którzy najbardziej potrzebują pomocy, najczęściej wyglądają, jakby nie potrzebowali jej wcale.
|
|
 |
i już nie wiesz, czy chcesz go widzieć, czy o nim zapomnieć.
|
|
 |
któregoś dnia obudzisz się tęskniąc za mną. zrozumiesz ile dla Ciebie znaczę, lecz wtedy ja obudzę się tęskniąc za kimś, kto nie potrzebował aż tyle czasu, aby to zrozumieć.
|
|
 |
każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe.
|
|
 |
'nie chce już ślepo wierzyć i ślepo ufać. uczę się jak przeżyć i co zrobić by nie upaść'
|
|
 |
czasami człowiek musi zwolnić. musi przemyśleć co jest a czego nie ma. czasami ciężko jest siedzieć w głupim fotelu i myśleć nad niedokończonymi rozmowami. co mogło się powiedzieć a co mogło się zrobić. wiem jedno przeszłości nie zmienisz. zostawiasz ją. chcesz uniknąć jednej myśli ze to on dawał ci szczęście. że to on był zamiennikiem całego świata. dopijam głupiego drinka w tym głupim fotelu i co? nic już nie mam. wszystko stracone.
|
|
|
|