 |
siedzę i czekam, aż ktoś mnie uratuje i nienawidzę siebie za to, bo przecież nie mam kurwa pięciu lat.
|
|
 |
Wiesz, nie ma miłości, jest tylko chemia,zwykły sex i strach, by ktoś inny jej nie miał
wiesz, sam ze ją ściemniasz zbyt łatwo,więc olej marzenia i tak każde się spełnia zbyt rzadko,co miłość jest ślepa, podobno dlatego oczy nam otwiera samotność
|
|
 |
zostawiam wszystko. uczę się porzucać. studiuję okrucieństwo. stygnę. jestem zdruzgotany, jestem wypalony. wiele, bardzo wiele jest we mnie zniszczonego. ratuję, co się jeszcze nie spaliło. tych, co znam, zmuszam do wiecznego ruchu w mojej głowie. nie liczę, że ktokolwiek da mi ukojenie. jest inaczej.
|
|
 |
Ja Cię już inaczej widzę w głowie nawet jeśli nie chcę
kolej przyszła by mi kłamstwo wciskać to śmiej się
potem powiesz siemasz,ja Ci powiem zabierz tą rękę
|
|
 |
Facet ma być dodatkiem, przy którym rozkwitasz, a nie całym Twoim światem, w którym się zamykasz
|
|
 |
czemu to o czym kiedyś opowiadałam z pasją nagle we mnie zgasło i przypomina się rzadko?ale na tyle często by oddać temu props więc oddaje props i znikam stąd bezpowrotnie
|
|
 |
ej Ty,chciałam porozmawiać chwilę pewnie sobie pomyślisz że się za Tobą stęskniłam,minęło sporo czasu masz dziewczyne i spokój..jakoś w tamtym roku widziałam Cie przy ławkach,nasza znajomość to dość dziwna sytuacja,na początku nie chciałam gadać z Tobą finalnie ty odszedłeś no i płakałam niejedną noc stop! to tylko wspomnienie
|
|
 |
to już chyba rok, odkąd na ciebie nie patrzę.
|
|
 |
kłamałem za każdym razem, kiedy mówiłem, że przetrzymam ciebie i tego siebie, którego nie znałem.
|
|
 |
Tak naprawdę, nigdy nie odkryłeś mnie.
Pomyliłeś wszystko, zgubiłeś się,
I nie pytaj teraz co zrobić masz.
Nie powiem ci, miałeś swój czas.
|
|
 |
Zbudowałam siebie od nowa znów,
wyrzuciłam z głowy to, co złe!
Przekraczać swoje granice chcę,
Teraz już nie potrzebuję Cię!
|
|
|
|