|
Któregoś dnia spotkamy się. Będę szła ulicą. Będę piękna, elegancko ubrana - tak, jak lubisz. Uśmiechniesz się na mój widok. Spojrzysz tak jak już dawno nie patrzyłeś... Podbiegnie do mnie chłopczyk, złapie mnie za rękę. -Synku, przywitaj się z panem. Imię dam mu po Tobie. Spojrzysz zaskoczony. Uśmiechnę się, ale oczy będę miała smutne. Spuszczę wzrok, podniosę głowę i odwrócę się do męża.
|
|
|
Uwielbiam gdy spogląda na mnie, w taki powodujący dreszcze, sposób.
|
|
|
Zdarzenia ostatnich dni uderzają mi do głowy i są lepsze niż wszystkie używki razem wzięte.
|
|
|
Świeczki na torcie, spadająca gwiazda, te same cyfry w godzinie, rzęsa na policzku, zawsze to samo życzenie.
|
|
|
A potem nie mówiłam już nic i pocałunkami tłumaczyliśmy sobie to wszystko, na co brakuje słów. x3
|
|
|
Niby Go nienawidzisz, a jednak coś ciebie do Niego ciągnie.
|
|
|
Ani ja, ani horoskop, ani Wikipedia. Nikt z nas nie wie, co do mnie czujesz.
|
|
|
Mam nadzieję że zdałeś sobie sprawę co tak blisko miałeś a przejeb.ałeś.
|
|
|
Uwielbiam Twoje spontaniczne pocałunki. x3
|
|
|
Stoisz, widzisz Go, chcesz dotknąć, a jednak wiesz, że nie możesz.
|
|
|
Książę.! Zgubiłeś koronę, koń ci uciekł, a Księżniczka od dzisiaj ma Cię w dupie.!
|
|
|
A prawda jest taka, że czasami tak mi Ciebie brakuje, że ledwo mogę to znieść.
|
|
|
|