 |
-Kazałam kupić mężowi ziemniaki, a on trafił pod samochód. -Koszmar! Co teraz zrobisz? -Nie wiem, chyba ryż.
|
|
 |
Mój letni trening jest bardzo męczący, ledwo zdąże o nim pomyśleć, a już jestem zmęczona
|
|
 |
Jeśli zabiję komara opitego krwią, to mogę sobie z niego zrobić kaszanke.
|
|
 |
miligram szczęścia, tona złudzeń .
|
|
 |
za wczorajszy zapach tytoniu, za dzisiejszą niestałość, za jutrzejszą niepewność.
|
|
 |
w życiu masz dwa wyjścia: albo walczysz o swoje, albo patrzysz jak przestaje być Twoje.
|
|
 |
życiowy realizm jest ciężarem nie do udźwignięcia.
|
|
 |
Czasami golę tylko jedną nogę, żeby mieć wrażenie, że śpię z mężczyzną.
|
|
 |
Sam nie wiem kim jestem w Twoich oczach. Może wcale mnie w nich nie ma, i spokojnie śpisz po nocach. Ja znów, dziś nie zasnę...
|
|
 |
Nie mówie Ci 'siema' dziś i nie ma nic i trzeba żyć i obiecuję sobie, że nie będę obiecywać nic. / Huczhucz
|
|
 |
sezon na budzenie pieszczotą słońca i wodne szaleństwo, uważam za otwarty!
|
|
|
|