 |
"To co dla mnie miało sens, oedszło razem z Tobą" -Pin Bo to co dla mnie.
|
|
 |
Milczenie i obojętność to największy egoizm, który krzywdzi najbardziej.
|
|
 |
Jestem jego złamanym sercem, jestem jego 9 paczką papierosów w tym tygodniu, jestem bólem w głowie i nagłym szarpnięciem gdzieś w okolicach żołądka, jestem jego krzykiem, jego strachem, chorobą, połówką pitą do lustra, udawaniem, że nic, a nic nie boli, jestem jego słabością i szaleństwem, jestem każdą z tych rzeczy, które go przerażają, ale jestem wszystkim, jestem dla niego tym samym czym on jest dla mnie.
|
|
 |
jesteś wart tyle, ile sam od siebie dajesz.
|
|
 |
To masz być Ty. To musisz być Ty. W zasadzie nie wiem nic więcej, nie mam planu, pieniędzy, mieszkania, dyplomu, pracy, a Ty nie masz odpowiedniego garnituru, ale mamy samochód i mnóstwo, mnóstwo wiary i na razie mamy jeszcze trochę czasu, więc tak, tak, tak, tak, nikt nie musi o niczym wiedzieć, możemy uciec i och, to takie głupie, ale nieskończenie pewne i to wszystko co wiem, to musisz, musisz być Ty.
|
|
 |
Nie pytaj jak się czuję, bo szczerze? czuję się jak pies, którego właściciel przywiązał do drzewa, bo mu się znudził. Czuję się jak szmata, którą każdy wyciera podłogę. Czuję się tak jakby zawaliło się na mnie sto pięter. Czuję się tak, jakbym nie istniała, zniknęła.
|
|
 |
Krótko i na temat: albo jesteś, albo Cię nie ma. nie istnieje nic pomiędzy.
|
|
 |
Tak bardzo nie mam pojęcia co zrobić.Tak strasznie trudno jest mi podjąć jakąkolwiek decyzję.Tak cholernie mocno czuję, że ponownie źle wybiorę. Tak bardzo się boję.
|
|
 |
Jesteś błędem,który popełniłam setki razy, i który popełniłabym kolejny raz, z uśmiechem na twarzy.
|
|
 |
wraz z każdą łzą wylaną przez moje oczy, które już nie mają w sobie tej iskry - wypłakiwałam Ciebie. każdą Twoją cząstkę, każdą emocję, każdy uśmiech. płakałam tak długo, że w pewnym momencie nie byłam w stanie tego powstrzymać. wypłakałam serce, nie umiem już kochać. zabiłeś je, miej chociaż odwagę przyjść na jego pogrzeb, który odbywa się codziennie, gdy próbuję poczuć cokolwiek. / veriolla
|
|
 |
pozwól sobie na upadek. to nic takiego, poddać się. spędź pewien okres życia na kolanach, nawet na plecach. posmakuj dna, łez i bólu. doświadcz tego. miej czas na przemyślenia, nawet na użalanie się nad sobą. zrób to wszystko, tylko po to, by po pewnym czasie, wstać, cudownie wyprostowana. podnieść się, i iść. zrobić na złość wszystkim, którzy w Ciebie nie wierzyli. iść dumnie, z uśmiechem na twarzy, najszczerszym - dla tych skurwiałych pind, które tylko liczyły na Twoją glebę. / veriolla
|
|
|
|