 |
|
Nie jestem wulgarna. Po prostu zdarza się , że mam zajebiście wyszukane słownictwo
|
|
 |
|
wiesz dlaczego tak bardzo lubię dzieci? bo patrząc na nie uświadamiam sobie jak beztroskie było życie jeszcze kilka lat temu, kiedy największym problemem było to, że zgubiło się złotówkę czy nie zdążyło na ulubioną bajkę. kiedy miłość nie łamała serc, nie raniła i nie zabierała Ci radości z życia. kiedy jedyna kłótnia z przyjacielem była kłótnią o zabawkę czy inny drobiazg. tęsknie za tymi czasami, wiesz? za czasami kiedy wszystko było prostsze, a rzeczywistość była inna. tak bardzo lubię dzieci, bo są jedynymi osobami, które nie ranią, a nawet jeśli to nie zadają takiego bólu jak dorośli i nie robią tego świadomie..
|
|
 |
|
Najpiękniejsze sny są swego rodzaju koszmarami. Torturują nas wizją upragnionej rzeczywistości, której nigdy nie będziemy doświadczać..
|
|
 |
|
Jeśli ktoś jest dla Ciebie ważny, to na zawsze taki pozostanie. Nie ważne ile bólu Ci przynosi .
|
|
 |
|
Uwielbiam noc. W nocy, gdy reszta świata śpi, wszystko wydaje się możliwe
|
|
 |
|
Skoro nie możesz powiedzieć prawdy ludziom, na których najbardziej ci zależy, w rezultacie samego siebie też oszukujesz
|
|
 |
|
Czy może istnieć na ziemi tak szalona, jedyna, wierna i prawdziwa miłość, jaką ma ćpun do narkotyku? Miłość, która niesie w sobie wszystkie formy zniszczenia? [B. Rosiek ]
|
|
 |
|
A ona udawał szczęśliwego chociaż w oczach wypisany miał smutek ... [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
[ cz. 1 ] Dlaczego ciągle śnią mi się same złe, dziwne i przerażające mnie rzeczy? Dlaczego widzę niebieskie tęczówki, w których są ludzie? Istnieją.. są tam i mają własne życie. Uśmiecham się. A nagle słyszę na uchem przerażający głos, że muszę patrzeć.. muszę tu zostać i patrzeć w te oczy bo zacznę cierpieć.. Co to oznacza? Dlaczego to wszystko jest tak realistyczne? Dlaczego na moich rękach umiera dziecko? Dlaczego nie mogę mu pomóc? Ostatnim tchnieniem mówi, że przeprasza i zamyka swoje zielone tęczówki, które traciły na blasku. Umarło. Dlaczego nie umiem temu zapobiec? Dlaczego to mnie tak męczy? Nie śpię. Boję się zamknąć oczy bo tam.. jakby inny świat. Nie ma dobra, nie ma radości, szczęścia, miłości. Jest ból. Dlaczego znowu śni mi się szpital? Czy tak bardzo tęsknię za tym miejscem, ze nawiedza mnie ono nawet w snach? Czasem nie pamiętam co gościło w mojej głowie. Budzę się z krzykiem i przerażeniem w oczach, z których mimowolnie płyną łzy. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
[ cz. 2 ] Serce bije nierównym, szybkim rytmem. Brak powietrza. Brak słów by opisać strach. Boję się samej siebie. Coraz rzadziej patrzę w lustro. Lęk, brak zrozumienia.. panicznie boję się zobaczyć w nich cierpienie. te wszystkie obrazy, sytuacje, w których biorę udział każdej nocy. Zgubiłam się Boże. Przestałam panować nad myślami. Zawładnęło mną coś czego nie potrafię sama zrozumieć. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Jestem wegetarianką z wyboru mogę to porzucić. Ty jesteś dupkiem od urodzenia dla ciebie już nie ma ratunku !
|
|
 |
|
Jestem słaba. brak we mnie życia.. radości, zapału, jakichkolwiek chęci a i miłość ucieka gdzieś przez palce. Upadam.. coraz niżej by sięgnąć dna. dna, z którego nie da się już odbić. Nie będę silna, nie będzie uśmiechów na twarzy, przepełnionych radością oczu czy jakichkolwiek grymasów początkujących atak śmiechu. Nicość, zimno, ból, strach, smutek. Blada twarz z podkrążonymi oczami. Gnijące wnętrze. Nie rozumiem siebie. Nie umiem sensownie wytłumaczyć tego co mnie męczy. Przywykłam do bólu.. w zasadzie prawie go nie czuję. To chyba dobrze, prawda? Nie czuję tego przeszywającego ciało dreszczu, odrywającej się duszy. Przecież teraz, kiedy jestem już tylko ciałem.. nic mnie nie skrzywdzi. Unoszę się. Już nic nie dotknie mojego wewnętrznego ja. A obdarte kolana, pościerane łokcie czy sińce po oczami zagoją się. Nie zwrócę na to uwagi. Jestem gdzieś ponad to. Z góry patrzę jak moje ciało upada i nikt nie wyciąga dłoni. Umarło we mnie wszystko. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|