 |
|
Zrozumiałam, dosyć późno ale zrozumiałam. Zrozumiałam, że nie jestem szczęśliwa będąc z Tobą, ze ciągły strach o to co będzie, czy kogoś nie masz i czy się o coś na mnie nie wkurzysz, niszczył mnie od środka. Zrozumiałam, że nie mogę dłużej w tym trwać bo to niszczy mnie psychicznie. Zrozumiałam, że nie jesteś już tym kim byłeś i ja też nie jestem już tym kim byłam. Dzisiaj już, żałuje każdej łzy, którą przez Ciebie wylałam, każdej nieprzespanej nocy i każdego Kocham Cię wypowiedzianego z moich ust do Ciebie. Bo jak można kochać kogoś kto niszczy Cię od środka i pozwala na to byś rozpadała się na drobne kawałeczki ? Dziś wiem, że to wszystko stało się jedną wielką farsą. Obydwoje jesteśmy temu winni. Za dużo błędów i porażek... Dlatego dziś, zbieram siły na to abym mogła w przyszłości być szcześliwa... możliwe, że bez Ciebie....
|
|
 |
|
widać po oczach, że kochasz czasem tracić kontrole.
|
|
 |
|
Dopuściłam się morderstwa. Powiedział, że nigdy mnie nie kochał - zabiłam go tak samo jak on zabił mnie. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Nie jestem kłótliwa. to Ty niepotrzebnie wdajesz się w dyskusję.
|
|
 |
|
Każda chwila ma swój koniec. Czasami Ty też musisz przestać walczyć. Nie z powodu dumy, lecz szacunku do samego siebie. Niech teraz ktoś zawalczy o Ciebie. Przestań być dla kogoś. Zacznij być dla siebie. Doceń siebie za to kim jesteś
|
|
 |
|
Najgorzej jest nie nadawać się do związku, a jednocześnie mieć w sobie gigantyczne pokłady miłości.
|
|
 |
|
nie jestem miła bo mi się już, kurwa, nie chce.
|
|
 |
|
Zadziwiające ile wspomnień nosi w sobie zapach wieczornego powietrza.
|
|
 |
|
Nie wiesz jak to jest widzieć jego zmęczone bólem oczy.. tęczówki, z których ukradkiem płyną łzy. Udaje silnego.. przed Tobą chce zgrywać największego twardziela choć szpitalne łóżko stało się już nieodłącznym aspektem jego życia. Serce łamie mi się na miliony możliwych części kiedy na jego twarzy pojawia się grymas. Gdy razem z nim przeżywam każdy ból. Płaczę zaraz po wyjściu z sali bo bezsilność kaleczy moje wnętrze z ogromną siłą. Boję się.. cholernie boję się, ze stracę go na zawsze.. tak już nieodwracalnie. Czasami chciałabym mieć tyle optymizmu co on. Nie potrafię opanować łez gdy z jego ust kolejny raz pada to samo zdanie. Idealne już wyryte w mojej pamięci " Pamiętaj, że nieważne co się stanie zawsze będę tu obok. Zawsze gdy tylko będziesz mnie potrzebowała wystarczy, że spojrzysz tam do góry.. zawsze tam będę." Proszę.. proszę Cię Boże nie zabieraj mi go. Pozwól mu jeszcze nacieszyć się życiem. [ciamciaa♥] - trochę wspomnień ;c
|
|
 |
|
gdy łamiesz obietnice miej świadomość, że łamiesz również komuś serce.
|
|
 |
|
Dobranoc. Gdziekolwiek jesteś, cokolwiek robisz, z kimkolwiek siedzisz
|
|
 |
|
Źle jest. Później jest chwilowo dobrze. Ale potem i tak wszystko się pierdoli.
|
|
|
|