 |
z jego słów pamiętam jeszcze jak echo tylko te ciepłe 'KOCHAM' ..
|
|
 |
Pytasz czy złamałeś mi serce? Nie, nie złamałeś. Ty je zmiażdżyłeś, podeptałeś, zmieszałeś z błotem i potraktowałeś jak szmatę. Nie, nie złamałeś w ogóle. /esperer
|
|
 |
I widzisz te małolatki,które wyznaczają swoją wartość tym przed iloma rozłożyły już nogi. Boli Cię fakt, że połowa Twoich znajomych stacza się na samo dno, chociaż mieli tak wielkie plany. Idąc przez osiedle widzę tych samych zmarnowanych kolesi, na tych samych ławkach od kilku lat. Nic ze sobą nie robią. Nic już nie jest takie samo, nic. Dawne miejscówki straciły na wartości, mijasz się z ludźmi ze starej paczki i stać Was tylko na marne 'cześć' chociaż kiedyś siłą ściągali Was z podwórka. Ty się zmieniasz, zmieniłeś zabawki. Kilka razy zostałeś zraniony, kilka razy to Ty zraniłeś. Już wiesz jak to jest dostać w mordę, znasz smak alkoholu, papierosów i innych używek. Trochę poznałeś życie,które zabiło w Tobie tego dzieciaka. /esperer
|
|
 |
Dziewczyno, szmaty się używa do sprzątania, a nie nią jest./esperer
|
|
 |
Kłócimy się, normalka. Ja za bardzo pyskata i uparta, a on wielki pan dumny,który nie przyzna się do błędu. Czasami mam go dość, nienawidzę w cholerę mocno, ale potem robi rzeczy, po których nie da się nie uśmiechnąć. Nie wiem co będzie z nami za miesiąc, pół roku czy rok, nie zastanawiam się. Wiem,że dzisiaj jestem szczęśliwa./esperer
|
|
 |
Kocham ten dzień. Kocham nasze spotkanie na spontanie i to, że zamiast zamulać na lekcjach to siedziałam w jego ramionach i przez te chwilę czułam się najszczęśliwsza na świecie. Uwielbiam kiedy prowadzi mnie za rękę, kiedy przed kumplami jej nie puszcza i odprowadza mnie bezpiecznie do celu, lustrując wzrokiem każdego znajomego płci męskiej. Nie wiem jak to robi, ale kurdę sprawia, że się uśmiecham. /esperer
|
|
 |
Jesteś jak wyspa nadziei w oceanie bezradności.
|
|
 |
Nie o tym co było złe , nie o tym co było przed ,o tym co teraz jest ,chcę ciągle myśleć ,wiesz?
|
|
 |
Ty mi wystarczysz ,bo wystarczy ,że jesteś.
|
|
 |
Kolejny raz mówię mu ,że go kocham . Kolejny raz nic na to nie odpowiada. Kolejny raz tracę nadzieję.
|
|
 |
Oczekujesz prawdziwej przyjaźni w czasach kiedy przyjacielem jest ktoś kto tak naprawdę ma cię w dupie? Gratuluję naiwności.
|
|
 |
Za mało mi Cię. Ciągle za mało./esperer
|
|
|
|