 |
Tak dużo pytań, a Ciebie już nie ma,żebyś mógł mnie poprowadzić. Musiałam stać się dużą dziewczynką, w tych kilku sekundach,w których mówiłeś "to się nie uda, mała". /esperer
|
|
 |
Ciebie nie ma, a mogłabym przysiąc, że nadal wieczorami czasami słyszę Twój głos i czuję Twój zapach. Zniknąłeś z mojego życia, ale nie z mojego serca./esperer
|
|
 |
Zranił Cię jeden facet, a narzekasz na wszystkich. Ty niby zawsze byłaś fair?/esperer
|
|
 |
co to szczęście? powiedz mi gdzie go szukać. chyba byłem już wszędzie, gdzie jeszcze mam zapukać?
|
|
 |
położyła spać się, gdy łza obmyła twarz jej, kolejny raz zwątpiła w nas i w cały świat i w prawdę
|
|
 |
na sercu kamień, z ust cisza. i znów się nie znamy, i mijamy wśród pytań
|
|
 |
Już Mi Zbrzydło To Wszystko I Pierdolę Ten Kodeks, Dziś Przytulę Cię Tylko Po To, By Zaraz Odejść.
|
|
 |
Kochasz mnie? To mocny zwrot, a ja chcę iść już spać, więc skończmy to
|
|
 |
widzę Twoją twarz w obrazach naszej przeszłości
|
|
 |
Przemoknięte serca miast
I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem
Bo choć zapomniał o nas świat
Mokrzy od stóp do głów nie tracimy nadziei
|
|
 |
Twoje oczy to juz nie moje okno na świat
|
|
 |
Nadal nie chcesz pogodzić się z jego odejściem. Gdzieś tam jakaś naiwna część Ciebie nadal wmawia sobie, że on wróci, że to tylko chwilowy kryzys,z którego wyjdziecie jeszcze silniejsi. Nie ma go całymi dniami, a Ty ciągle czekasz, chociaż coraz częściej wybuchasz płaczem, w tych krótkich momentach,kiedy dopuszczasz myśl, że to może naprawdę koniec. Potem jest już tylko gorzej. Coraz mniej go w Twoim życiu, coraz mniej Ciebie, a coraz więcej łez i smutku./esperer
|
|
|
|