 |
Nigdy nie daj mi zapomnieć, że jesteś nawet wtedy, kiedy innych brak. Proszę, rób wszystko, żebym nie musiała w nas wątpić. Obiecaj, że zawsze będziemy mieć siebie, bez względu na wszystko. Powiedz, że nie odejdziesz, że zawsze będę mogła polegać na Twoim ramieniu i nie dołączysz do tych osób,które należy wpakować do pudełka ze wspomnieniami. Nie chcę widzieć obojętności w Twoich oczach,które tak kocham. Nigdy, rozumiesz nigdy nie odchodź./esperer
|
|
 |
Wolę być żadną, niż jedną z wielu opcji./esperer
|
|
 |
Byłem zaspany chyba jak nigdy, kiedy wpadli do mnie we dwóch. Zaczęli krzyczeć i schylać się pod łóżko wiedząc, że zawsze tam leżał kij bejsbolowy. Ledwo co do mnie docierały słowa, które do mnie mówili. Wiedziałem, że jest akcja i nie mogę im odmówić - muszę wyjść, nie ważne jak chujowego mam kaca. W kilka sekund byłem gotowy. Zakładając kominiarkę wybiegałem już z nimi z domu w ręce mając sprzęt, z którym nigdy nie lubiłem się bić - ale musiałem. Gdzieś za mną ciągnął się obraz Mamy, która zapłakana siedzi nad telefonem i czeka kiedy zadzwonię powiedzieć, że już wracam by nie martwiła się więcej - Dziękuje Ci Mamo, przepraszam za problemy. - Ale wtedy nie udało się. Po kilku godzinach dostała telefon, ale nie ode mnie. A ze szpitala. Dowiedziała się tylko tyle, że jej Syn ma aktualnie operację, ponieważ jest połamany. Nie obwiniała mnie. Czuwała nad moim szpitalnym łóżkiem, z nadzieją, że się obudzę. Jej modliwy pomogły, bo dziś stąpam po tej ziemi nadal mają c pasje. | niby_inny
|
|
 |
I jeśli jesteś błędem to musisz wiedzieć, że piękniejszego nie popełniałam./esperer
|
|
 |
Wiesz, czasami boję się, że odejdziesz i wiem, że wtedy cholernie ciężko będzie mi się pozbierać na nowo. Są takie momenty kiedy paraliżuję mnie strach,że to co między nami dobiegnie końca i już nie będzie Twojego uśmiechu, dotyku, pocałunków. Nie chcę Cię tracić, wiesz? Myślę, że nigdy nie będę na to gotowa. Nie chcę na nowo poznawać świata bez Twojej osoby, więc nie odchodź, nie zostawiaj mnie i nie łam danych mi obietnic. Tych od wspólnego życia, wiecznej miłości i cholernego szczęścia./esperer
|
|
 |
Patrzyłam jak uchodzi życie z człowieka który był dla mnie wszystkim . Widziałam i czułam jego ból. Był tak cholernie silny , nawet w ostatnich chwilach nie pokazał jak bardzo cierpi , ale jego oczy.One mówiły wszystko . Pytasz jakie to uczucie ? To tak jakby ktoś wbijał Ci sztylet w serce , ale nie jeden , tysiące .Tysiące zimnych , ostrych noży które mają tylko jeden cel. Chcą Cie zniszczyć .A najgorsze jest to że nie możesz nic zrobić ,nie jesteś wstanie mu pomóc. On umarł na moich rękach.Nienawidzę za to Boga i nawet nie mów mi że mam przestać / naćpanaaa - archiwalne
|
|
 |
[cz.2] Nie chcę wiele, nie chcę mu niczego wypominać, bo musi pani wiedzieć, że to właśnie ten chłopak dał mi najpiękniejsze wspomnienia, to właśnie pani syn sprawił, że życie nabrało barw. To wszystko, tyle tyle. Proszę mu przekazać, że ja już nie czekam, że już mi to wszystko obojętne, albo... Proszę mu nic nie mówić. Nigdy mnie nie słuchał, zawsze odwracał wzrok widząc moje łzy. Gdyby pani mogła, to... Tylko tyle, nic więcej. Niech on nigdy nie dowie się,że tak mocno go kochałam, że z tej miłości byłabym gotowa zabić. Szkoda tylko, że padło na mnie. Do widzenia, do zobaczenia w tym świecie gdzie znowu będę mogła być szczęśliwa, z nim lub bez niego./esperer
|
|
 |
[cz.1]-Halo? -Dziecko,tak długo Cię nie słyszałam.Nie ma go w domu,ale wróci wieczorem, zadzwoń, dobrze? -Nie,nie.Nigdy go dla mnie nie było, nigdy nie było dobrego czasu na tą miłość.Zawsze się rozmijaliśmy, zawsze byliśmy gdzieś spóźnieni i za mało czasu chcieliśmy poświęcić dla nas. Nie chcę znowu wkraczać w jego życie, nie chcę być tą złą, która odciąga go od kumpli,tą, która odstrasza inne dziewczyny.Wie pani jak go kochałam, prawda? Wie pani, że był tą osobą, której zdolna byłabym wybaczyć wszystko? Wiem,że słyszała pani wiele kłótni dochodzących z jego pokoju, tych krzyków i łez uderzających o posadzkę,ale to już koniec,ja nie wracam.Zrozumiałam,że nie mogę być już taka jak dawniej, że on nie jest tym,który miał być kiedy inni odeszli. Wypaliliśmy się, bo widocznie o jeden raz za dużo podniósł na mnie głos, ale już dobrze. Już się z niego wyleczyłam, już serce wróciło na swoje miejsce, a płuca oddychają sprawnie powietrzem nie przesiąkniętym jego zapachem./esperer
|
|
 |
Proszę Cię, nie obiecuj mi tego, czego nie możesz mi dać. Nie mów, że coś się zmieni, że wyjdziemy na prostą, że tym razem się postarasz. Proszę, nie miejmy żadnych wspólnych planów, bo potem będzie ciężej się pożegnać./esperer
|
|
 |
Kocham te momenty kiedy wiem,że zawsze mogę mu wszystko opowiedzieć i choć nie zawsze potrafi mi pomóc, to zawsze swoim "ułoży się kochanie" poprawia mi humor./esperer
|
|
 |
Chciałabym czasem cofnąć się parę lat wstecz. Cofnąć wszystkie popełnione błędy, przeżyć jeszcze raz najwspanialsze chwile jakie mnie spotkały. A głównym celem byłoby zatrzymanie Cię przy sobie ! [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|