 |
jesteśmy stworzeni dla siebie, ja dla siebie i ty dla siebie
|
|
 |
wargi mnie bolą z niepocałowania
|
|
 |
problem w tym, że nie mam Ciebie, ale kto by tam się przejął
|
|
 |
chcę uciec albo umrzeć albo się rozjebać
|
|
 |
zszyj mi dłonie, bo dotykałem nimi innych ciał
|
|
 |
Noce mają w sobie pewien rodzaj niezdefiniowanej magi. Kiedy drzewa za oknem chowają się w czarnej otchłani a niebo zaczynają rozświetlać migoczące punkciki, w powietrzu unosi się zapach jaśminu i tajemnicy. Noc to czas kiedy jesteśmy w stanie mniej dostrzec oczami a więcej umysłem. Jego granice rozszerzają się znacząco, a Ty pogrążony we wstydliwych ale ukrytych w ciemności myślach zatapiasz się w swoje łóżko i marzysz, marzysz, marzysz../bekla
|
|
 |
gdyż nie ma większej rzeźni niż pamięć
|
|
 |
nie piszę, że Cię kocham, bo to bzdura, ale pewnie Cię kocham
|
|
 |
Czasami trzeba umrzeć, żeby zacząć żyć./bekla
|
|
 |
w sumie to chuj z taką miłością, idę spać.
|
|
 |
Śnieg przysypujący smutne pożegnania./bekla
|
|
 |
tak bardzo się boję, ale głównie tego, że pragnę go za bardzo
|
|
|
|