|
Czasami stajemy przed lustrem, patrzymy w swoje oczy i nagle zauważamy, że ich kolor niespodziewanie wyblakł, a one same stały się dziwnie puste. Lodowate spojrzenie przyprawia o ciarki na plecach.
|
|
|
Kocham go pomimo tego, że nigdy nie będzie mój. Straszna głupota.
|
|
|
To przyśpieszone bicie serca, ten nieoczekiwany powrót motylków w brzuchu, te nogi jak z waty i ten zapierający dech w piersiach widok. - też tak masz kiedy go widzisz?
|
|
|
Przyjaciel, to ktoś, kto pozwala mi być taką, jaka jestem i nie myśli, że jestem niespełna rozumu. Ktoś, kto z wyrazu mojej twarzy odczytuje, że potrzebuję porozmawiać o tym, co się dzieje lub nie w moim życiu. Udziela mi wsparcia bez osądzenia.
|
|
|
Zobaczysz, że kiedyś ktoś doceni, to że jesteś.
|
|
|
taki mały, pierdolony sentyment, który nie pozwala w nocy spokojnie zasnąć.
|
|
|
Zbieraj wszystkie chwile, które pozostają, ponieważ są tego warte. Dziel je z wyjątkowym człowiekiem a one będą jeszcze bardziej wartościowe.
|
|
|
jeżeli chodzi o wczoraj, to zapomniałam na chwilę, że istniejesz. na jedną krótką chwile.. a po niej wszystkie wspomnienia uderzyły we mnie z niespodziewaną siłą..
|
|
|
Nie lubię, kiedy wspomnienia rzucają mi się na szyję. Nie lubię płakać, kiedy widzę Twoje zdjęcia. Nie lubię w sobie tego całego sentymentu, który owe łzy mi wyciska. Nie lubię, kiedy palcami dotykam Cię tylko na tym monitorze, bo inaczej już nie mogę...
|
|
|
Rozpamiętywanie boli. Jak cholera.
|
|
|
a najgorsze jest to, że coś, co jest nam bardzo bliskie odchodzi, często bezpowrotnie.
|
|
|
Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz? Siedzisz wieczorem sama w pokoju, słuchasz dobijających piosenek i myślisz o tym co wydarzyło się w ciągu dnia, kilku dni, tygodnia lub miesięcy? W dzień chodzisz uśmiechnięta , ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra pozorów? Odliczasz godziny do końca dnia, zachodu słońca? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i obolałą duszę?
|
|
|
|