 |
Głupie uczucie, gdy wiesz, że Twój związek się rozpada, miłość gaśnie, a Ty nie potrafisz tego zakończyć, bo wiesz, że jesteś tak bardzo przywiązana do niego, że nie będziesz w stanie żyć sama.
|
|
 |
Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno. I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość.
|
|
 |
Nie jesteśmy dziećmi, miłość to nie jest zabawa. Pytam się tylko, po co były te wszystkie starania?
|
|
 |
Tak naprawdę trudno było opisać naszą sytuacje. Nie byliśmy parą, ale lubiliśmy spędzać ze sobą czas. Te czułe objęcia, spojrzenia pełne pożądania, słodkie słówka.
|
|
 |
Tęsknię. Wiesz, jak to jest? Wijesz się i szukasz wyjścia, na siłę poszukujesz zastępcę człowieka, którego tak cholernie Ci brakuje. Chcesz zszyć łzami swoje serce, które rozrywa się samoistnie wewnątrz. Krzyczysz szeptem i nie wiesz, dlaczego tak się dzieje. Przecież miałaś wszystko pod kontrolą. A jednak uzależniłeś się. Domagam się uwagi, jakiegokolwiek znaku życia, oddechu, tego, że jeszcze o mnie nie zapomniałeś.
|
|
 |
ludzie sie usmiechaja, ludzie sie smuca, ludzie rania i oszukuja / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Tak nagle się poznali. Tak przypadkowo. Przez przypadek porozmawiali trochę dłużej i dłużej. Tak nagle stali się dla siebie najważniejszymi ludźmi na świecie. Zupełnie przez przypadek.
|
|
 |
Noc najlepsza pora na wszystkie przemyślenia. Na zastanawianie się nad sensem życia i dalszymi planami na życie. A, co najgorsze na wspomnienia.
|
|
 |
Najbardziej boli odejście osób które zapewniały, że będą z nami w tych najgorszych momentach.
|
|
 |
Siedziałam na trybunach paląc fajka, nie zauważyłam kiedy zbliżył się kolega, usiadł obok '-Nie wiedziałem, że palisz, foczko' rzucił i szturchnął przyjacielsko w ramię '- Foczki czasem wolą zapalić zamiast skręcać innym karki, trzymaj.' Siedzieliśmy tak chwilę w ciszy, po czym ciekawość kumpla wzięła górę, bardzo rzadko można było mnie zauważyć z papierosem '-Ludzie, których kochałam jak rodzeństwo się skurwili, wycfanili, wykorzystali i zostawili dawno temu, minął już czas zawieszenia broni, planuję zemstę.' odrzuciłam niedopałek w śnieg, czułam, że jestem gotowa ich zniszczyć, rehabilitowałam uczucia ze skutkiem śmiertelnym, nie czułam już żalu. Niektóre przeżycia zmieniły mnie nie do poznania. Podniósł się i wyciągnął do mnie rękę '-Pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć, młoda' uśmiechnęłam się i wstałam przy jego pomocy, ciesząc się, że mam jeszcze wsparcie w chociażby jednej osobie./incalculable/
|
|
 |
"Pamiętam przełom, godzina prawdy, dach bloku, smak porażki, brak nadziei i ten żal w oku. Właśnie wtedy [...] mi nadał kierunek, gdy wszystko strzelił chuj i chcesz skakać - lepiej spadaj w górę. Jeśli jesteś zdolny do tego, by zabić się, to jesteś zdolny do wszystkiego. Odwagi, postawisz się im. Nie masz nic do stracenia, do zdobycia wszystko" Bisz
|
|
 |
nienawidzę budzić się w kulminacyjnym momencie snu, nienawidzę. Na siłę zamykam oczy i próbuję przypomnieć sobie ostatnią scenę, słowa, które padły z Twoich ust. Wymyślam swoje zakończenie, tak by wszystko było idealne. chociaż tu - we śnie.
|
|
|
|