 |
|
moje prywatne przyjemności .
|
|
 |
|
lubię moją samotność zawieszoną wyżej niż most rękoma obejmujący niebo . lubię tęsknić, wspinać się po poręczy dźwięku i koloru. w usta otwarte chwytać zapach zmarznięty .
|
|
 |
|
idę jeść czekoladę . i pić nieprzyzwoicie słodką herbatę .
|
|
 |
|
randka z myślami, z herbatą na fotelu .
|
|
 |
|
dziwne dzielnice z księżycem .
|
|
 |
|
no chodź, obejmę Cię lekko .
|
|
 |
|
zmęczona obecnością innych i samej siebie .
|
|
 |
|
nie wolno się trzymać bezczelnie za ręce .
|
|
 |
|
zimno fizycznie, psychicznie, emocjonalnie.
|
|
 |
|
potem odkryłam, że obojętność mniej boli...
|
|
 |
|
mam już dość twojego ciągłego powtarzania, jak to nasz związek był dla ciebie ważny. swoją miłość do mnie najchętniej chyba okazujesz jej, prawda ?
|
|
|
|