 |
Do Twoich ucieczek też przywykłam.
|
|
 |
Nieważne jak bardzo jakaś sytuacja odbiera Ci chęć do życia, musisz być silna. [chocolatenuaar]
|
|
 |
W przyszłym roku postaram się być mniej beznadziejną niż w tym.
|
|
 |
Nie pamiętam swojej ostatniej radości, bo od dłuższego czasu jest tak do dupy.
|
|
 |
Nie mogę się doczekać tego szczęścia i radości, które niby zbliżają się do mnie małymi kroczkami.
|
|
 |
Mnie szczęśliwa miłość nie dotyczy, pomyliłeś adres.
|
|
 |
Nie chcę być tym, kim teraz jestem. Nienawidzę siebie. Jestem nikim w szkole, w domu, poza domem, wszędzie. Muszę być taka beznadziejna? Musisz mnie wciąż karać za coś, co minęło? Dziękuję za kolejnego kopa w dupę i liścia w mordę, tego naprawdę potrzebowałam.
|
|
 |
Przeżywam każde rozstanie z ukochaną osobą, bo jest mi trudno zapomnieć o miesiącach, które ona wypełniała.
|
|
 |
Zrozumiałam, że mnie nie kochasz po tym, gdy zaczęły Cię irytować moje telefony po pijaku i gdy sam przestałeś dzwonić. Gdy w tak zwanym "facebookowym czyśćcu" przestało widnieć Twoje zaproszenie. Gdy przestałeś mnie przepraszać i prosić o wybaczenie. Gdy powiedziałeś całą prawdę o mnie. Jestem kurwa tam samo beznadziejna jak Ty, ale to boli bardziej.
|
|
 |
Wszyscy dookoła tacy szczęśliwi, tryskają świąteczną radością, oprócz mnie. U mnie w domu już od tygodnia trwają przygotowania do świąt. Pomagam, bo muszę, nie robię tego z przyjemnością. Myślałam, że wigilia klasowa pomoże mi w tym, jednak myliłam się. Prezenty, pierniki, opłatek, 26 razy te same życzenia "byś się więcej uśmiechała, dużo miłości", odklepanie dwóch godzin w klasie, występy uczniów, które na mnie źle działają i nara. Może przesadzam z ciągłym porównywaniem tegorocznych świąt z zeszłorocznymi. Zapewne tak musi być, że jak ktoś miał dobry rok to święta za to muszą być beznadziejne.
|
|
 |
Do dziś nie rozumiem, dlaczego kłamstwo może być piękniejsze od prawdy.
|
|
 |
Nie możesz spać, bo? Bo tęsknisz? Bo masz wyrzuty sumienia? Bo wspomnienia Cię nawiedziły? Bo lubisz oglądać stare zdjęcia? Bo za dużo się stało? Bo jest tak, jak nie chciałeś żeby było kiedykolwiek? Bo to uczucie Cię męczy, dręczy i zabija? Przykro mi, ale zasłużyłeś na to.
|
|
|
|