 |
Gwałtownie w środku nocy otwieram rozpaczliwie smutne i spuchnięte oczy, spontanicznie podnosząc się wraz z
przyśpieszającym się oddechem. Siadam na łóżku opierając się o ścianę, a swoje kolana tulę do siebie, lekko się
kołysząc, niczym opuszczone dziecko. Czuję chłód, zaczyna brakować mi powietrza, a po plecach przechodzą mi ciarki.
Z zagryzionych warg szepcze przekleństwa, krzyczę z bólu, próbując się uspokoić. Papierosy wypadają mi z trzęsących
się rąk. Nagle wszystko ustaję. Słyszę tylko mój oddech i deszcz uderzający w szyby. Czuję łzę spływającą po moim
policzku, którą szybko wycieram wmawiając sobie, że jestem silny. Stoję wpatrzony w lustro, mając nadzieję, że to
tylko lustrzane deformacje, że to nie jestem prawdziwy ja. Proszę zapewnij, że każde kłucie w klatce piersiowej ma
jakieś znaczenie, że ten cholerny ból ma sens. Powiedź, że miliony szpilek wbijanych w mięsień mego serca, nie są
karą / 38 sekund
|
|
 |
|
No dalej, niszczmy się nawzajem. Rzućmy do siebie kilka następnych, bolesnych słów. Pokłóćmy się o błahą rzecz. Idź do niej, zrób mi na złość. Ja pójdę do klubu się upić, gdzie poznam jakiegoś nowego faceta, z którym spędzę noc. Nie przyznawaj, że mnie kochasz, ja również tego nie zrobię. I trwajmy tak, dopóki nie zniszczymy się do końca.
|
|
 |
|
patrząc w Twoje oczy, boję się tego światła przenikającego przez nie, odbijającego się blasku gdzieś w źrenicach, uświadamiając mi, że z nią jesteś szczęśliwy, że teraz to dla niej bije Twe serce a w tych oczach, już nigdy więcej nie zobaczę swego odbicia. | endoftime.
|
|
 |
|
Tak, to właśnie o Tobie. Nawet nie wiesz jak działasz na moją psychikę. Uśmiecham się na myśl o Tobie, kocham te głupoty,które mogę ci opowiadać i wiem,że nie weźmiesz za wariatkę. Dziękuję nawet za te kłótnie,które uświadamiają mi,że jesteś tak cholernie dla mnie ważny. W końcu nie o byle kim myśli się przed snem. /esperer
|
|
 |
|
nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być teraz obok Ciebie, czuć Twój uśmiech na swych wargach, dłoń w dłoni, powolny oddech na mym kark, za każdym razem przyprawiający o dreszcze, i czuć jak trzymasz mnie przy sobie, tak cholernie mocno, jakbym była wszystkim czego potrzebujesz. | endoftime.
|
|
 |
|
wybacz, jeśli moje serce jest za duże dla Twojego świata.
|
|
 |
|
jutro podobnież jest dzień mówienia prawdy, choć nie wierzę w te powymyślane daty z doklejonymi świętami, to byłoby miło gdyby w końcu przypomniał sobie o mym istnieniu, i w końcu szczerze powiedział jak jest na serio, czy między nami nadal coś trwa, a może tego wszystkiego nigdy nie było, czy jestem już przeszłością zakopaną gdzieś na dnie serca czy wciąż liczę się ponad wszystko i wszystkich wokół. | endoftime.
|
|
 |
|
Umarłam. Dziękuję. Dobranoc. Pa. /esperer
|
|
 |
|
pytał o moje marzenia, a ja nieśmiało podnosząc wzrok zagryzałam wargi z uśmiechem nie wiedząc, jak ująć w słowach wyznanie, że spełnił je wszystkie samym sobą.
|
|
 |
|
nie chcę tak po prostu pożegnać się i odchodząc, zostawić po sobie miliony wspomnień, wspólne marzenia i sny zakopane gdzieś na dnie Naszych serc. nie chcę zapomnieć o tym co Nas łączyło a co dzieliło, o każdym Twym uśmiechu i zaufaniu, którym zawsze darzyłam ponad wszystko. nie potrafię i nie chcę wyrzucić Cię z serca, wymazując z pamięci szczęście, które dawałeś mi swą obecnością. | endoftime.
|
|
 |
proszę, zobacz jak Ty na mnie działasz. co Ty ze mną wyprawiasz? spójrz mi w oczy. widzisz, one patrzą na Ciebie. dotnij mojej piersi. czujesz? bije dla Ciebie! wejdź dalej w głąb mojej duszy, rozczytaj się w moich myślach, są tylko o Tobie. widzisz, moje oczy płaczą? czy Ty czujesz jak me serce biję? jak ucieka gwałtownie na boki, jak we mnie się wszystko rozrywa, gdy Cie widzę. chce byś był. zrób to dla mnie bo zwariuje. nie mogę już. cała drżę, przytul mnie proszę, boję się że Cie stracę. dlaczego Ty nic nie mówisz? nie odchodź jeszcze, proszę. wybacz że Ci to mowie, ale nie potrafię inaczej. posłuchaj, popatrz co ze mną się dzieje. mam lodowate ręce, jakoś mi dziwnie słabo. czuje, że odejdziesz, machniesz tylko ręką na pożegnanie znaczące żegnaj. nie, jeżeli masz mi to zrobić, to odejdź bez słowa. tylko przysięgnij, że o mnie nie zapomnisz, rozumiesz? i zapamiętaj że moje serce zawsze będzie biło dla Ciebie, nawet w małej części, najmniejszej. / inspiria.
|
|
|
|