 |
Za rozpad naszego związku winiłam tylko siebie. Przez cały czas gdybałam i liczyłam swoje błędy. Gdy ochłonęłam i zaczęłam racjonalnie myśleć, doszłam do wniosku, że nic wielkiego nie zrobiłam. Obrażanie się o głupoty, zazdrość przecież były na porządku dziennym. Mi nie zależało na dobrych ocenach. Nie obchodziła mnie opinia innych na nasz temat. Nie kłamałam nigdy, gdy mówiłam o swoich uczuciach do Ciebie. Nie udawałam, że jest dobrze. Nie potrafiłam mieć wyjebane na Twoją osobę. I to nie ja nie potrafiłam tego wszystkiego powiedzieć prosto w oczy.
|
|
 |
Najbardziej kochałam Cię za to, że potrafiłeś w ciągu pięciu sekund naprawić największy błąd. Jednak nie wiedziałam, że potrafisz również wszystko rozjebać w tak krótkim czasie.
|
|
 |
Wiesz jak fajnie obejrzeć stare zdjęcia z przedszkola i podstawówki? Wiesz jak fajnie powspominać starych kumpli? Wiesz jak fajnie przypomnieć sobie wszystkie przypały za dzieciaka? Wiesz jak fajnie, gdy nie jesteś chwilowo najważniejszy w mojej głowie? Nawet nie masz pojęcia.
|
|
 |
- Wiesz, co jest najgorsze w tym wszystkim? - Nie? - Że jeśli wkładasz w coś serce to potem jesteś dla innych tylko kurwą, co chce więcej. / Beds.
|
|
 |
Może nie wchodzi się do tej samej rzeki dwa razy, ale przecież w miłości góry, rzeki, doliny nie mają znaczenia.
|
|
 |
Po raz pierwszy od jakis trzech lat, przeszłam obok Ciebie obojętnie. Żadnego patrzenia się w oczy, żadnego odwracania się w tył, żadnego wymuszonego "cześć", żadnych refleksji "co by było, gdyby.." jak to było zawsze po naszych przypadkowych spotkaniach. Tak definitywnie, mam wyjebane w Twoją jakże skromną osóbkę, kochany.
|
|
 |
Siadam na stole, beztrosko bawię się w mieszkaniu na dwunastym piętrze. Z uśmiechem na twarzy odkręcam butelkę whisky, odpalam szluga i bezczelnie spoglądam w Twoje okno, widząc, że masz kolejną, męska dziwko. / 38sekund
|
|
 |
|
w nocy obserwuję ruch wskazówek, minuta nagle staje się jakby wiecznością, tą najgorszą w której, ten cholerny sens życia odchodzi wraz z kawałkiem szkła ciśniętym do żyły. ~ endoftime.
|
|
 |
|
Nie kłam, nie kłam, że trzeba coś zmienić, że da się cokolwiek zmienić, nie kłam bo kurwa daliśmy wszystko, odebraliśmy sobie wszystko, zniszczyliśmy się i jesteśmy złamani, teraz należy już tylko odejść.
|
|
 |
nie chcesz ranić wszystkich wokół, a ranisz - najbardziej siebie. [czarnaopeeracja]
|
|
 |
a zdjęcia na nk i fejsie komentuje według swoich kaprysów, więc mi nie pierdol że cię nie lubie, bo nie skomentowałam. [czarnaopeeracja]
|
|
 |
Nie widzę nas, nie teraz, nie po tym co się stało. [czarnaopeeracja]
|
|
|
|