głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika letnie_niebo

Głęboko wydycham powietrze odchylając się. Napotykam na przeszkodę. Mięśnie lekko drgnęły. Przez chwilę opieram się tyłem głowy o Twój brzuch i wysoko podnosząc wzrok obserwuję Twoje ciemne spojrzenie.   Nie strasz mnie  proszę   rzucam  uśmiechając się. Poprawiasz moje dłonie na sprzęcie  zaciskasz je na rączkach.   Mocno. Jak obsuną Ci się palce  to będzie nokaut   stwierdzasz świdrując mnie wzrokiem. Kolejne powtórzenia są perfekcyjne. Stój tu  nie ma lepszej motywacji od Twojego uśmiechu.

definicjamiloscii dodano: 21 października 2013

Głęboko wydycham powietrze odchylając się. Napotykam na przeszkodę. Mięśnie lekko drgnęły. Przez chwilę opieram się tyłem głowy o Twój brzuch i wysoko podnosząc wzrok obserwuję Twoje ciemne spojrzenie. - Nie strasz mnie, proszę - rzucam, uśmiechając się. Poprawiasz moje dłonie na sprzęcie, zaciskasz je na rączkach. - Mocno. Jak obsuną Ci się palce, to będzie nokaut - stwierdzasz świdrując mnie wzrokiem. Kolejne powtórzenia są perfekcyjne. Stój tu, nie ma lepszej motywacji od Twojego uśmiechu.

Obiecuję  że pośród tych ubrań  kilku toreb  portfela  dokumentów  masy notatek  chusteczek  resztek jedzenia  książek znajdę miejsce dla Ciebie w moim łóżku.

definicjamiloscii dodano: 21 października 2013

Obiecuję, że pośród tych ubrań, kilku toreb, portfela, dokumentów, masy notatek, chusteczek, resztek jedzenia, książek znajdę miejsce dla Ciebie w moim łóżku.

Puść moje ramię  nie szarp  nie próbuj mnie odwrócić  nie dotykaj  zabierz tą dłoń  proszę  pali mnie Twój dotyk  Twoje palce zostawią silne ślady na moich obojczykach. Proszę  nie rób tego. Nie tak mocno. Udaje Ci się  stopy przesuwają się po ziemi i już prawie jestem  zaraz będę naprzeciw Ciebie. Naciskasz z większą intensywnością. Cholera  nie patrz  czuję Twój wzrok  chcę krzyczeć  słowa uwięzły w gardle. Zdejmij ze mnie swój wzrok. Błagam Cię. Nie rób mi tego. Nie  nie zbliżaj dłoni  nie unoś mojego podbródka. Jesteś  po kręgosłupie przebiegają dreszcze. Biorę głęboki oddech i spoglądam na Ciebie. Tracę ostrość  coś obcego przebiega po moich policzkach i już wiesz  widzisz   udawałam. Wcale nie jestem silna. Dalej stanowisz priorytet.

definicjamiloscii dodano: 18 października 2013

Puść moje ramię, nie szarp, nie próbuj mnie odwrócić, nie dotykaj, zabierz tą dłoń, proszę, pali mnie Twój dotyk, Twoje palce zostawią silne ślady na moich obojczykach. Proszę, nie rób tego. Nie tak mocno. Udaje Ci się, stopy przesuwają się po ziemi i już prawie jestem, zaraz będę naprzeciw Ciebie. Naciskasz z większą intensywnością. Cholera, nie patrz, czuję Twój wzrok, chcę krzyczeć, słowa uwięzły w gardle. Zdejmij ze mnie swój wzrok. Błagam Cię. Nie rób mi tego. Nie, nie zbliżaj dłoni, nie unoś mojego podbródka. Jesteś, po kręgosłupie przebiegają dreszcze. Biorę głęboki oddech i spoglądam na Ciebie. Tracę ostrość, coś obcego przebiega po moich policzkach i już wiesz, widzisz - udawałam. Wcale nie jestem silna. Dalej stanowisz priorytet.

„Lepiej nikomu nic nie opowiadajcie. Bo jak opowiecie – zaczniecie tęsknić”

cociebolikurwo dodano: 18 października 2013

„Lepiej nikomu nic nie opowiadajcie. Bo jak opowiecie – zaczniecie tęsknić”

 Ja sam muszę nad czymś zapłakać. Nad czymś konkretnym  a nie tylko nad wspomnieniami.

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

"Ja sam muszę nad czymś zapłakać. Nad czymś konkretnym, a nie tylko nad wspomnieniami."

 Kiedy stoisz przede mną i patrzysz na mnie  cóż Ty wiesz o moich wewnętrznych cierpieniach i cóż ja wiem o Twoich. Nawet gdybym upadł przed Tobą i szlochając powiedział Ci o moich  cóż więcej mógłbyś wiedzieć o mnie niż wiesz o piekle  kiedy ktoś opowiada  że jest gorące i straszliwe.

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

"Kiedy stoisz przede mną i patrzysz na mnie, cóż Ty wiesz o moich wewnętrznych cierpieniach i cóż ja wiem o Twoich. Nawet gdybym upadł przed Tobą i szlochając powiedział Ci o moich, cóż więcej mógłbyś wiedzieć o mnie niż wiesz o piekle, kiedy ktoś opowiada, że jest gorące i straszliwe."

 Wszystko mi jedno  niech pożegnanie będzie smutne albo nieprzyjazne  ale niech wiem  że się żegnam.

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

"Wszystko mi jedno, niech pożegnanie będzie smutne albo nieprzyjazne, ale niech wiem, że się żegnam."

 Wystarczy tak mało  niedostrzegalny powiew wiatru  by sprawy lekko się przesunęły i to  za co jeszcze przed chwilą człowiek gotów był oddać życie  nagle ukazuje się jako pozbawiony treści bezsens.

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

"Wystarczy tak mało, niedostrzegalny powiew wiatru, by sprawy lekko się przesunęły i to, za co jeszcze przed chwilą człowiek gotów był oddać życie, nagle ukazuje się jako pozbawiony treści bezsens."

 Smutek to najdziwniejsze z uczuć  czyni nas bezradnymi. Jest jak okno otwarte wbrew naszej woli – przy nim można wyłącznie dygotać z zimna. Z czasem jednak otwiera się coraz rzadziej i rzadziej  aż wreszcie całkowicie stapia się z murem.”

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

"Smutek to najdziwniejsze z uczuć; czyni nas bezradnymi. Jest jak okno otwarte wbrew naszej woli – przy nim można wyłącznie dygotać z zimna. Z czasem jednak otwiera się coraz rzadziej i rzadziej, aż wreszcie całkowicie stapia się z murem.”

Ja właśnie płakałam. Nie po wierzchu. Czułam coś takiego  jakby z drugiej strony moich oczu łzy do wewnątrz mnie spływały.

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

Ja właśnie płakałam. Nie po wierzchu. Czułam coś takiego, jakby z drugiej strony moich oczu łzy do wewnątrz mnie spływały.

 Młodość upływa nam na udawaniu  że nie jesteśmy zakochani  że nas nie rusza  że nas nie wzrusza  że nas bawi albo ewentualnie wkurwia  dwie akceptowalne emocje . Czas upływa na odwracaniu znaczeń. Trzeba było zrobić z tego tramwaj  udając  że to nie życie ma nas w dupie. Tylko  my je mamy...dokładnie tam.

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

"Młodość upływa nam na udawaniu, że nie jesteśmy zakochani, że nas nie rusza, że nas nie wzrusza, że nas bawi albo ewentualnie wkurwia (dwie akceptowalne emocje). Czas upływa na odwracaniu znaczeń. Trzeba było zrobić z tego tramwaj, udając, że to nie życie ma nas w dupie. Tylko, my je mamy...dokładnie tam."

 Nie pojmuję  jak można nie palić  kto nie pali  dobrowolnie pozbawia się  że tak powiem  najlepszej cząstki życia  w każdym razie wielkiej przyjemności! Budząc się już się cieszę  że w ciągu dnia będę mógł palić  a przy jedzeniu znów się na to cieszę  a nawet mogę powiedzieć  oczywiście z pewną przesadą   że jem tylko po to  aby później zapalić.

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

"Nie pojmuję, jak można nie palić; kto nie pali, dobrowolnie pozbawia się, że tak powiem, najlepszej cząstki życia, w każdym razie wielkiej przyjemności! Budząc się już się cieszę, że w ciągu dnia będę mógł palić, a przy jedzeniu znów się na to cieszę, a nawet mogę powiedzieć, oczywiście z pewną przesadą - że jem tylko po to, aby później zapalić."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć