|
Byłaś przy mnie jak byłem wysoko i byłaś jak byłem na dnie.
|
|
|
Nie chciałem być tylko na Twoje rany, chciałem mieć Ciebie jak wtedy blisko.
|
|
|
Stwarzałem wtedy pozory miłości, gdy powiedziałaś, że to nie to.
|
|
|
Wiesz, byłaś po prostu bliżej - lubiłem Twój głos, Twój zapach na mojej bluzie, leżałem przy niej przez całą noc.
|
|
|
Nie doprowadzę Cię mała na dno, nie doprowadzę Cię mała do łez.
|
|
|
Mijałem Cię, byłaś jak ze snów, później pytałaś o mnie, ja o Ciebie, w telefonie głos z Twoich ust.
|
|
|
Myślałem o Tobie, czkałem na jutro, serce waliło z emocji.
|
|
|
Złamany uśmiech na Twojej twarzy, kurwa jak mogłem to przegrać?
|
|
|
Wszystkie nasze winy połóżmy na blat, spójrz na mnie jak wcześniej.
|
|
|
"Zdrada - najpodlejszy sposób w jaki można pokazać drugiemu człowiekowi jak mało dla nas znaczy. Masz wystarczająco dużo odwagi, aby poświecić dotychczasowe życie i uczucia partnera, ale nie masz ani troche odwagi, aby stanąć prosto w oczy z kimś kto kocha i cierpi, i powiedzieć "to koniec, nie kocham Cię już, przepraszam", bo co? bo to przecież oczywiste, że od dawna wam się nie układa?! gówno prawda, może to Tobie się nie układa związek, bo się na nim nie potrafisz skupić?".
|
|
|
"I ta świadomość, że nie chcesz już innych ramion, innych ust, innych słów, innych snów. Ta pewność, że nie chcesz innego uśmiechu o poranku. Kiedy już wiesz, że chcesz czekać tylko na jego powrót, nikogo innego, tylko w niego wtulona chcesz spokojnie zasnąć. Chcesz tylko jego".
|
|
|
|