 |
jesteś dupkiem, nikim więcej.
|
|
 |
Nie znoszę go tracić, nie znoszę słuchać, że zasługuję na lepszego, bo ja nie chcę lepszego.
|
|
 |
Tracisz mnie. Centymetr po centymetrze.
|
|
 |
Najchętniej to bym Cię zabiła, zakopała albo schowała gdzieś głęboko - by nie widzieć tego uśmiechu i oczu , tego wszystkiego co tak bardzo mnie niszczy.
|
|
 |
Wiem tylko, że jest mi zimno, że się zgubiłam i że życie znów stało się cholernie ciężkie.
|
|
 |
Uśmiechała się. Bawiła się wszystkimi. A tak naprawdę nie umiała o nim zapomnieć.
|
|
 |
nie miewam obsesji, miewam paranoje.
|
|
 |
Związałam włosy, obcięłam paznokcie, założyłam dres. Nie kocham Cię już .
|
|
 |
Brakuje odwagi, a tak bardzo zależy.
|
|
 |
to samotność nauczyła mnie bycia zimną i obojętną na każdy jego uśmiech, każde spojrzenie, każde słowo.
|
|
 |
że wiesz.
że chcesz.
że tęsknisz.
tyle możesz powiedzieć,
a milczysz.
|
|
 |
nie mam juz siły, serio wymiękam.
|
|
|
|