 |
Jak baletnica na palcach bojąc się, że straci równowagę i upadnie.
|
|
 |
już zapomniałam jakie to uczucie gdy odzywał się codziennie.
|
|
 |
Wszystko zajebiście, tylko zaraz moje serce tego nie wytrzyma.
|
|
 |
Pieprz ich. Kompletnie. Nie potrzebujesz ich. Jesteś najfajniejszą laską na tej półkuli. Pieprz ich. Pieprz ich. Pieprz ich. Poważnie. Nie możesz pozwolić, żeby takie dupki rządziły twoim życiem!
|
|
 |
Upoważniona do szczęścia.
|
|
 |
melanżujmy tak, by następnego dnia mówić - nigdy więcej.
|
|
 |
Jestem Edzia. Słodzę dwie łyżeczki. Nie boję się burzy. I co zakochałeś się już we mnie?
|
|
 |
nie marnować czasu. tańczyć, śpiewać, grać, mówić,
znów mówić, uśmiechać się - i tak w kółko i w kółko.
nie zdawać sobie sprawy z samotności. nie mieć na nią czasu.
|
|
 |
wykorzystam życie zanim ono wykrzysta mnie.
|
|
 |
czasami nie da się powstrzymać łez.
|
|
 |
Niczym nie wyróżniająca się nastolatka. Zbyt łatwo wierna, i często wybaczająca. Głupia kłótnia o byle co wywołuje u niej łzy. Często rani słowami, nie wiedząc nawet o tym. Kochająca tylko tych, z którymi potrafi wszystko. Uwielbaijąca dobrą zabawę, i śmianie sie do łez.
|
|
|
|