![Nocą jestem archeologiem który szuka śladów nas Twojej miłości. Dokładnie przeczesuje każdy skrawek swoich snów swojego umysłu by wydobyć z nich nawet najmniejszą cząstkę Ciebie i wykreować z niej powód by oddychać.](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51981_tumblr_mw82zvtq2c1t0qneno1_500.jpg) |
Nocą jestem archeologiem, który szuka śladów nas, Twojej miłości. Dokładnie przeczesuje każdy skrawek swoich snów, swojego umysłu by wydobyć z nich nawet najmniejszą cząstkę Ciebie i wykreować z niej powód by oddychać.
|
|
![Nigdy nie pytałeś się mnie o zdanie czego chcę czego pragnę. Nie pytałeś się jakie jest moje zdanie w wielu sytuacjach bo wolałeś sam wybierać. Byłeś pewny swoje zdania ale to co inni czuli nigdy się dla Ciebie nie liczyło. Zabawa uczuciami granie na emocjach człowieka to przecież nic złego prawda? Smutek łzy u bliskiej Ci osoby nie znaczyły nic bo liczyło się wyłącznie to co miało być dobre dla Ciebie. A to nie było dobre dla innych. Miałeś tego świadomość ale zmian nie chciałeś. Nie próbowałeś nigdy słuchać tego co się działo bo tak łatwo było przyczepić komuś do pleców karteczkę że jest nikim. Próbowałeś grać przyjaciela brata ale nie wychodziło Ci to. Żyłeś w kłamstwach w które wciągałeś innych. Jednakże to się skończyło. Lecz na jak długo? Czy nie postanowisz za jakiś czas wrócić i znów zmienić wszystkiego? Czy nie spróbujesz zniszczyć spokoju który właśnie panuje wokół codzienności?](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Nigdy nie pytałeś się mnie o zdanie, czego chcę, czego pragnę. Nie pytałeś się jakie jest moje zdanie w wielu sytuacjach, bo wolałeś sam wybierać. Byłeś pewny swoje zdania, ale to co inni czuli nigdy się dla Ciebie nie liczyło. Zabawa uczuciami, granie na emocjach człowieka, to przecież nic złego, prawda? Smutek, łzy u bliskiej Ci osoby nie znaczyły nic, bo liczyło się wyłącznie to co miało być dobre dla Ciebie. A to nie było dobre dla innych. Miałeś tego świadomość, ale zmian nie chciałeś. Nie próbowałeś nigdy słuchać tego co się działo, bo tak łatwo było przyczepić komuś do pleców karteczkę, że jest nikim. Próbowałeś grać przyjaciela, brata, ale nie wychodziło Ci to. Żyłeś w kłamstwach, w które wciągałeś innych. Jednakże to się skończyło. Lecz na jak długo? Czy nie postanowisz za jakiś czas wrócić i znów zmienić wszystkiego? Czy nie spróbujesz zniszczyć spokoju, który właśnie panuje wokół codzienności?
|
|
![Pomiędzy dniem a nocą. Myśli skupiam na wszystkim. Rozrzucam słowa na każdą stronę. Staram się porządkować uczucia w sercu. Tworzę chaos w duszy ale nie czuję się z tym źle a wręcz przeciwnie. Coraz bardziej potrzebuję tego... Właśnie bałaganu który w sobie robię. Uwalniam poprzez to złą energię pozbywam się złych emocji wspomnień. Nabieram innych nowych barw. Urozmaicam swoją rzeczywistość. Nie przekraczam starych barier...Idę dalej mieszając sobie w sercu ale nie tworzę wątpliwości które obiegają moją głowę. Zachowuję się spokojnie naturalnie. Tworzę coś innego nowego. Buduję nowe życie tworzę nową ideę własnej osobowości. Cieszę się tym co mam bo jestem kimś innym teraz. Stałam się dojrzalszą osobą o te doświadczenia. Czuję się dobrze czuję się bezpieczniej w tym co mam w tym co stworzyłam.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Pomiędzy dniem, a nocą. Myśli skupiam na wszystkim. Rozrzucam słowa na każdą stronę. Staram się porządkować uczucia w sercu. Tworzę chaos w duszy, ale nie czuję się z tym źle, a wręcz przeciwnie. Coraz bardziej potrzebuję tego... Właśnie bałaganu, który w sobie robię. Uwalniam poprzez to złą energię, pozbywam się złych emocji, wspomnień. Nabieram innych, nowych barw. Urozmaicam swoją rzeczywistość. Nie przekraczam starych barier...Idę dalej, mieszając sobie w sercu, ale nie tworzę wątpliwości, które obiegają moją głowę. Zachowuję się spokojnie, naturalnie. Tworzę coś innego, nowego. Buduję nowe życie, tworzę nową ideę własnej osobowości. Cieszę się tym co mam, bo jestem kimś innym teraz. Stałam się dojrzalszą osobą o te doświadczenia. Czuję się dobrze, czuję się bezpieczniej w tym co mam, w tym co stworzyłam.
|
|
![4. przychodź do mnie do tego ponurego miejsca zwanego cmentarzem i mów wszystko co cię boli co gryzie tak jakbym stał przed Tobą patrz czasem na moje zdj i uśmiechaj się do niego bo wiesz że kocham ten uśmiech. Nie chcę zniknąć z Twojego życia chcę abym w nim chwilami bywał. Kocham Cię całuję Twój na zawsze Michał.](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51981_tumblr_mw82zvtq2c1t0qneno1_500.jpg) |
4. przychodź do mnie do tego ponurego miejsca zwanego cmentarzem i mów wszystko co cię boli, co gryzie tak jakbym stał przed Tobą, patrz czasem na moje zdj i uśmiechaj się do niego, bo wiesz, że kocham ten uśmiech. Nie chcę zniknąć z Twojego życia, chcę abym w nim chwilami bywał. Kocham Cię, całuję, Twój na zawsze - Michał.
|
|
![3. nie chcę muszę się usunąć bo mnie już nie ma nie istnieję. Nie możesz czekać na kogoś kto jest tylko w Twojej głowie w Twoim sercu i w wspomnieniach. Wiem że to będzie najtrudniejsza podróż w Twoim życiu bo gdy leże obok Ciebie zapłakanej ściskającą z bólu poduszkę czuję tę ogromną miłość i cierpienie. Mimo wszystko proszę abyś nie skreślała z góry wszystkich facetów przeze mnie. Któryś z nich da Ci to czego ja teraz nie mogę. Na koniec chciałem Cię przeprosić że przegrałem tę walkę że życie było silniejsze że spadłem i Cię zostawiłem choć przysięgałem że tak nie będzie. Płaczę razem z Tobą choć tu nie istnieją łzy cierpię choć podobno nie powinienem nic czuć kocham choć moje serce jest martwe ale dla Ciebie zawsze żywe. Tak jak przysięgałem do śmierci będę Cię kochał i kocham mimo że jestem już tylko zimnym ciałem. Ciałem które jest zakopane gdzieś głęboko które już odeszło. Pamiętaj że zawsze będę przy Tobie pamiętaj błagam że jestem i dbam i przychodź](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51981_tumblr_mw82zvtq2c1t0qneno1_500.jpg) |
3. nie chcę muszę się usunąć, bo mnie już nie ma, nie istnieję. Nie możesz czekać na kogoś kto jest tylko w Twojej głowie, w Twoim sercu i w wspomnieniach. Wiem, że to będzie najtrudniejsza podróż w Twoim życiu, bo gdy leże obok Ciebie, zapłakanej, ściskającą z bólu poduszkę czuję tę ogromną miłość i cierpienie. Mimo wszystko proszę, abyś nie skreślała z góry wszystkich facetów przeze mnie. Któryś z nich da Ci to czego ja teraz nie mogę. Na koniec chciałem Cię przeprosić, że przegrałem tę walkę, że życie było silniejsze, że spadłem i Cię zostawiłem choć przysięgałem, że tak nie będzie. Płaczę razem z Tobą choć tu nie istnieją łzy, cierpię choć podobno nie powinienem nic czuć, kocham choć moje serce jest martwe, ale dla Ciebie zawsze żywe. Tak jak przysięgałem do śmierci będę Cię kochał i kocham mimo, że jestem już tylko zimnym ciałem. Ciałem, które jest zakopane gdzieś głęboko, które już odeszło. Pamiętaj, że zawsze będę przy Tobie, pamiętaj, błagam, że jestem i dbam, i przychodź
|
|
![2. ciemną noc nic Ci się nie stało. Przysięgałem że zawsze będę Cię chronił i tak będzie nieważne gdzie jestem i gdzie będę. Chciałbym abyś się nie poddawała nawet na chwilę abyś choć z bólem to otwierała powieki i zdobywała krok po kroku ten świat tak jak to razem planowaliśmy. Abyś nie rezygnowała z marzeń abyś robiła to o czym mi opowiadałaś na wieczornych spacerach. I chciałbym abyś nigdy mnie nie zapomniała żebyś zawsze gdzieś tam głęboko w sercu miała malutkie miejsce dla mnie abym żył w Twoim sercu. Chciałbym abyś pamiętała te parę naszych wyjątkowych chwil czułych pocałunków moją twarz i mój głos mówiący że kocham. Ale nie chcę abyś zawsze była sama abyś nie miała nikogo bo zasługujesz na kogoś wyjątkowego najlepszego. Kogoś kto zapewni Ci szczęście kto da Ci bezpieczeństwo i bezwarunkową miłość. Zrobię wszystko aby sprowadzić Ci kogoś takiego kogoś kogo będę pewny że Cię nie zrani nie zabawi się Tobą bo Twoje szczęście jest dla mnie najważniejsze. Ja choć](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51981_tumblr_mw82zvtq2c1t0qneno1_500.jpg) |
2. ciemną noc nic Ci się nie stało. Przysięgałem, że zawsze będę Cię chronił i tak będzie nieważne gdzie jestem i gdzie będę. Chciałbym, abyś się nie poddawała nawet na chwilę, abyś choć z bólem to otwierała powieki i zdobywała krok po kroku ten świat tak jak to razem planowaliśmy. Abyś nie rezygnowała z marzeń, abyś robiła to o czym mi opowiadałaś na wieczornych spacerach. I chciałbym abyś nigdy mnie nie zapomniała, żebyś zawsze gdzieś tam głęboko w sercu miała malutkie miejsce dla mnie, abym żył w Twoim sercu. Chciałbym abyś pamiętała te parę naszych wyjątkowych chwil, czułych pocałunków, moją twarz i mój głos mówiący, że kocham. Ale nie chcę abyś zawsze była sama, abyś nie miała nikogo, bo zasługujesz na kogoś wyjątkowego, najlepszego. Kogoś kto zapewni Ci szczęście, kto da Ci bezpieczeństwo i bezwarunkową miłość. Zrobię wszystko, aby sprowadzić Ci kogoś takiego, kogoś kogo będę pewny, że Cię nie zrani, nie zabawi się Tobą, bo Twoje szczęście jest dla mnie najważniejsze. Ja choć
|
|
![1. Cześć kochanie piszę do Ciebie list żeby Cię przeprosić i wytłumaczyć wszystko po kolei. Na początku chciałem Ci przypomnieć że bardzo Cię kocham że byłaś sensem mojego życia że oddychałem i budziłem się dla Ciebie. Wiem że Ty też mnie kochasz że teraz strasznie cierpisz że nie ma Cię obok że te niszczące łzy wypływają strumieniami z Twoich oczu a ból zżera Cię od środka. Wiem że nic nie zagoi tej płonącej rany że ona zawsze będzie. Przepraszam że Cię przy mnie nie ma tak bardzo chciałbym lecz jestem tu uwięziony niczym niewolnik. Chciałbym Cię pocieszyć i rozbawić jak zawsze i z tą pewnością w głosie patrzeć Ci w oczy i mówić że będę już zawsze. Kurwa nie mogę. Wybacz mi skarbie. Musisz być silna silna jak nigdy dotąd. Wiem że Cię to przerasta ale jestem przy Tobie w pewnym sensie obserwuję Twoje ruchy Twoje gesty czuwam gdy śpisz i łapę Cię gdy upadasz. Mam nadzieję że czujesz moją obecność mój prawie niewyczuwalny oddech na Twojej szyi gdy dbam aby w tą](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51981_tumblr_mw82zvtq2c1t0qneno1_500.jpg) |
1. Cześć kochanie, piszę do Ciebie list, żeby Cię przeprosić i wytłumaczyć wszystko po kolei. Na początku chciałem Ci przypomnieć, że bardzo Cię kocham, że byłaś sensem mojego życia, że oddychałem i budziłem się dla Ciebie. Wiem, że Ty też mnie kochasz, że teraz strasznie cierpisz, że nie ma Cię obok, że te niszczące łzy wypływają strumieniami z Twoich oczu, a ból zżera Cię od środka. Wiem, że nic nie zagoi tej płonącej rany, że ona zawsze będzie. Przepraszam, że Cię przy mnie nie ma, tak bardzo chciałbym, lecz jestem tu uwięziony niczym niewolnik. Chciałbym Cię pocieszyć i rozbawić jak zawsze i z tą pewnością w głosie patrzeć Ci w oczy i mówić, że będę już zawsze. Kurwa, nie mogę. Wybacz mi, skarbie. Musisz być silna, silna jak nigdy dotąd. Wiem, że Cię to przerasta, ale jestem przy Tobie w pewnym sensie, obserwuję Twoje ruchy, Twoje gesty, czuwam gdy śpisz i łapę Cię gdy upadasz. Mam nadzieję, że czujesz moją obecność, mój prawie niewyczuwalny oddech na Twojej szyi gdy dbam aby w tą
|
|
![Musiało minąć wiele miesięcy abym nauczyła się doceniać to czym jest życie. Musiał upłynąć ten czas abym mogła dostrzec wiele wad jak i zalet swojego zachowania. Musiałam po wielu przeżyciach nauczyć się co oznacza nauka na własnej skórze. I pomogło to wszystko co się wydarzyło. Bo właśnie poprzez to wszystko nauczyłam się doceniać ludzi rzeczy. Nauczyłam się doceniać wartość czasami najmniejszej rzeczy która ma w życiu jakiś ukryty sens. Piekno otaczającego mnie życia stało się dziś dostrzegalne. Nie muszę się bać czy o coś martwić. Bo potrafię się cieszyć z tego co jest z tego co mam. I zdaję sobie sprawę że nie każdy jest w stanie docenić to co ma. Jednakże już wiem że mój bagaż doświadczeń który noszę ze sobą jest moja nauką moim nauczycielem. I pomimo tego co Przeżyłam to potrafię się cieszyć tym co zyskałam.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Musiało minąć wiele miesięcy, abym nauczyła się doceniać, to czym jest życie. Musiał upłynąć ten czas, abym mogła dostrzec wiele wad, jak i zalet swojego zachowania. Musiałam po wielu przeżyciach nauczyć się , co oznacza nauka na własnej skórze. I pomogło to wszystko co się wydarzyło. Bo właśnie poprzez to wszystko, nauczyłam się doceniać ludzi, rzeczy. Nauczyłam się doceniać wartość czasami najmniejszej rzeczy, która ma w życiu jakiś ukryty sens. Piekno otaczającego mnie życia, stało się dziś dostrzegalne. Nie muszę się bać czy o coś martwić. Bo potrafię się cieszyć z tego co jest, z tego co mam. I zdaję sobie sprawę, że nie każdy jest w stanie docenić to co ma. Jednakże już wiem, że mój bagaż doświadczeń, który noszę ze sobą jest moja nauką, moim nauczycielem. I pomimo tego co Przeżyłam, to potrafię się cieszyć tym co zyskałam.
|
|
![Widzisz? Przeszłość nie jest niszczycielem życia. Ona potrafi budować stawiać mocne fundamenty. Ktoś powie że tak nie jest ale to trzeba poczuć trzeba coś przeżyć aby potrafić docenić to co się ma co się dostaje od losu życia. Bo miło jest mieć kogoś kto jest w stanie wybaczyć błędy kogoś kto po ponad trzech latach przyjaźni potrafi rozmawiać kto nie jest wredny kto potrafi wysłuchać. Dziś już to wiem bo oboje przetrwaliśmy trudne chwile nauczyliśmy się szacunku względem siebie nauczyliśmy się wspólnie rozmawiać i co wynika z tego? Wiele wniosków które można wyciągać i wyciągać ale jak długo można ukrywać to przed światem? Nie trzeba nie potrzeba tego robić wcale bo jeżeli jest się z kimś w przyjaźni to człowiek nie ma prawa się bać nie ma prawa przed niczym ani tym bardziej przed nikim uciekać. W końcu mam pewność że jest ze mną szczery mam pewność że istnieje naprawdę. I mało mnie obchodzi co ktoś inny na to powie bo wiem co jest dla mnie dobre a co nie.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Widzisz? Przeszłość nie jest niszczycielem życia. Ona potrafi budować, stawiać mocne fundamenty.
Ktoś powie, że tak nie jest, ale to trzeba poczuć, trzeba coś przeżyć, aby potrafić docenić, to co się ma, co się dostaje od losu, życia. Bo miło jest mieć kogoś, kto jest w stanie wybaczyć błędy, kogoś kto po ponad trzech latach przyjaźni potrafi rozmawiać, kto nie jest wredny, kto potrafi wysłuchać. Dziś już to wiem, bo oboje przetrwaliśmy trudne chwile, nauczyliśmy się szacunku względem siebie, nauczyliśmy się wspólnie rozmawiać, i co wynika z tego? Wiele wniosków, które można wyciągać i wyciągać, ale jak długo można ukrywać to przed światem? Nie trzeba, nie potrzeba tego robić wcale, bo jeżeli jest się z kimś w przyjaźni, to człowiek nie ma prawa się bać, nie ma prawa przed niczym, ani tym bardziej przed nikim uciekać. W końcu mam pewność, że jest ze mną szczery, mam pewność, że istnieje naprawdę. I mało mnie obchodzi co ktoś inny na to powie, bo wiem co jest dla mnie dobre, a co nie.
|
|
![Popełniłam pewien błąd dziś wciąż o nim pamiętam coś mi o nim przypomina ale nie czuję się z tym źle. Nie czuję wyrzutów sumienia szarpiącym moje serce. Nie czuję się nielojalnie wobec innych że złamałam jakąkolwiek obietnicę bo to co kiedyś mówiłam jest przeszłością. Złamałam już wiele zasad więc dlaczego miałabym żałować złamania tej reguły? Jakoś nie boję się siebie nie boję się ludzi nie boję się konsekwencji tego lecz wiem że już nie chcę powtarzać tego. Uważałam że zrobienie pewnego skoku w przeszłość pozwoli mi żyć normalnie ale nie. To nie polega na tym. Takie powracanie na siłę do dawnego świata nie to zdecydowanie nie jest dla mnie. To już nie jest mój świat. Zamknęłam dawny rozdział i jestem kimś innym. Dziewczyną która popełnia nowe błędy która nie wnika w dawne życie. Jestem szczęśliwa że dziś żyję bo o jutro nie muszę się martwić. Jestem szczęśliwa bo mam kogoś komu na mnie zależy i wiem że to jest ze wzajemnością. A to jest najważniejsze.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Popełniłam pewien błąd, dziś wciąż o nim pamiętam, coś mi o nim przypomina, ale nie czuję się z tym źle. Nie czuję wyrzutów sumienia, szarpiącym moje serce. Nie czuję się nielojalnie wobec innych, że złamałam jakąkolwiek obietnicę, bo to co kiedyś mówiłam jest przeszłością. Złamałam już wiele zasad, więc dlaczego miałabym żałować złamania tej reguły? Jakoś nie boję się siebie, nie boję się ludzi, nie boję się konsekwencji tego, lecz wiem, że już nie chcę powtarzać tego. Uważałam, że zrobienie pewnego skoku w przeszłość pozwoli mi żyć normalnie, ale nie. To nie polega na tym. Takie powracanie na siłę do dawnego świata, nie, to zdecydowanie nie jest dla mnie. To już nie jest mój świat. Zamknęłam dawny rozdział i jestem kimś innym. Dziewczyną, która popełnia nowe błędy, która nie wnika w dawne życie. Jestem szczęśliwa, że dziś żyję, bo o jutro nie muszę się martwić. Jestem szczęśliwa, bo mam kogoś komu na mnie zależy i wiem, że to jest ze wzajemnością. A to jest najważniejsze.
|
|
![Codzienność stała się dla mnie fikcją. Muszę udawać że jestem szczęśliwa kiedy wnętrze rozdzierane jest na malutkie cząsteczki. Muszę przybierać różne maski aby nie pokazać smutku przepełniającego moje serce. Muszę robić mocniejszy makijaż aby się nie poddać zbyt szybko i nie zacząć płakać podczas krótkiej chwili słabości. Muszę udawać grać życiem omijać niebezpieczne zakręty aby nie wpaść w kolejny dołek. Muszę bo inaczej tego nie przetrwam. Odkąd codzienność została otoczona samotnością to nie mam innego wyjścia. Bo tak łatwo jest pokazać uśmiech na twarzy aniżeli dzielić się tym co jest nie tak. Starać się żyć tak aby unikać jak najwięcej niebezpiecznych pytań. Tak najlepiej najbezpieczniej...](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Codzienność stała się dla mnie fikcją. Muszę udawać, że jestem szczęśliwa, kiedy wnętrze rozdzierane jest na malutkie cząsteczki. Muszę przybierać różne maski, aby nie pokazać smutku przepełniającego moje serce. Muszę robić mocniejszy makijaż, aby się nie poddać zbyt szybko i nie zacząć płakać podczas krótkiej chwili słabości. Muszę udawać, grać życiem, omijać niebezpieczne zakręty, aby nie wpaść w kolejny dołek. Muszę, bo inaczej tego nie przetrwam. Odkąd codzienność została otoczona samotnością, to nie mam innego wyjścia. Bo tak łatwo jest pokazać uśmiech na twarzy, aniżeli dzielić się tym co jest nie tak. Starać się żyć tak, aby unikać, jak najwięcej niebezpiecznych pytań. Tak najlepiej, najbezpieczniej...
|
|
|
|