 |
|
Od pierwszych sekund, z każdym kolejnym słowem chcę Cię więcej, chcę Cię słuchać, poznawać. Uśmiecham się w odpowiedzi na Twoje gesty i tak cholernie kręci mnie Twoja bezpośredniość, szczerość, które przemawiają w zdaniach o Twoich planach na przyszłość, gdzie stanowię priorytet. Jeszcze trochę mocniejszy nacisk na pedał gazu i zwariuję - bezapelacyjnie oszaleję na Twoim punkcie.
|
|
 |
|
to nic,że wszystko się sypie.
|
|
 |
|
dopomóż mi poznać,czym jest dobro.
|
|
 |
|
nie umiem ułożyć myśli,nie umiem wyeliminować Cię z serca,by nie czuć bólu. jak długo może przeszłość być życiowym murem,którego nie potrafisz przeskoczyć? jak długo przeszłość może niszczyć całe Twoje życie? jak unormować swoje uczucia,by wiedzieć do czego dążę,czego pragnę?
|
|
 |
|
pustka w sercu,nie mogę sama na siebie spojrzeć.
|
|
 |
|
nie jestem w stanie nic ci zaoferować.
|
|
 |
|
sumienie męczy i mam problem.
|
|
 |
|
nie uciekaj skoro wiesz,że to może być ostatni dzień,kiedy widzisz moją twarz.
|
|
 |
|
daj sobie czas na poznanie prawdy.
|
|
 |
|
chcę się odbić,lecz ręce mam zawiązane.
|
|
 |
|
zamknij me serce dla miłości.
|
|
 |
|
tak bardzo chciałabym żeby wszystko się już unormowało,żebym mogła normalnie żyć,tym co jest, a nie ciągle oglądać się do tyłu,tęskniąc za przeszłością. gdzie zrobiłam błąd? czy nasza miłość była tylko snem? a może to działo się na prawdę? w jedną chwile skończyło się,to co tak bardzo kochałam całym sercem. tęsknię za tobą,nie mogąc się pozbierać przemywam oczy od łez,jednocześnie czując jak z dłoni spływa krew,a serce pęka na pół. noce stały się bezsenne,a dni bezsensowne. bez Ciebie moje życie nie istnieje.
|
|
|
|