 |
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
— Charles Bukowski
|
|
 |
I tylko słucham, że ja jestem zła, że ze mną nie da się pogadać normalnie. A nikt nie pomyśli o tym, że nie mam siły zwlekać się codziennie rano z łóżka i myśleć o wszystkich problemach. nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że ledwo daję radę, że nie mam żadnego powodu do życia, nie mówiąc o radości
|
|
 |
Stanęła przed lustrem i uświadomiła sobie, że jej oczy gasną.
|
|
 |
Chcę odejść. Zniknąć na zawsze, by nikomu już nie sprawiać kłopotu
|
|
 |
Wielu mówi o mnie źle, będą mówić jeszcze gorzej
|
|
 |
Wiadomo, że będzie mówiła że jest szczęśliwa i zrobi ten fałszywy uśmiech, ale zobacz głęboko w jej oczy; skrzywdziłeś ją.
|
|
 |
Naumiałaś się kochać, to teraz odumiej .
|
|
 |
Zakończenie pewnych rozdziałów w życiu bywa czasem bolesne. |
|
|
 |
co wieczór, żałuję, że nie mogę być przy nim, całą noc słuchać jak marudzi i kłóci o najmniejsze szczegóły, widzieć jak się uśmiecha i kolejno składa słowa w jedną całość. na swoich ustach czuć smak jego warg, ciepły oddech paraliżujący każdy milimetr ciała, przy delikatnych uderzeniach serca, zastępując poduszkę jego klatką piersiową, zasypiać przy nim. / endoftime.
|
|
 |
Dziś znów wyjechałeś ... Znów nie wiadomo kiedy następny raz będziemy się widzieć...Znów mam mętlik w głowie..Znów tyle chciałabym Ci powiedzieć,tyle zrobić... Znów będę czekać na Twój powrót...
|
|
 |
Najgorsze jest to,że każdy metr kwadratowy,który mijam idąc gdzieś i każda piosenka na moim telefonie przypomina mi o Tobie. O tym co już się skończyło...
|
|
|
|