  |
Chciała znaczyć dla niego więcej niż wszystko. Chciała, by kiedyś powiedział, że kocha.
|
|
  |
Zastanawiam się co jest w nim takiego, że nie nadążam nad swoim tętnem.
|
|
  |
Spójrz mi w oczy i powiedz, że mam o Tobie nie marzyć. Że mam zrezygnować.
|
|
  |
Boimy się kochać. Boimy się momentu, gdy zacznie nam zależeć, gdy jedno słowo, jeden moment, jeden gest będzie mógł nas zniszczyć.
|
|
  |
Północ, pełnia, ciepłe cappucino. A gdyby tak jeszcze Twoje dłonie obejmowały moją talię, drażniąc delikatnie brzuch? Gdyby Twój oddech tańczył powoli po moim karku, wywołując lekkie dreszcze? Byłoby bajecznie.
|
|
 |
Pożegnałam Cię już oficjalnie - dla świata i Twojej podświadomości. Nie żegnam Cię w sercu, podświadomie łaknąć choć grama Twojej obecności...
|
|
 |
Nie wiem kiedy zapamiętałam Twój kolor oczu i nie wiem skąd tak dobrze znam Twój zapach.
|
|
 |
Rozum nie będzie czuł.
Serce nie będzie rozumiało...
|
|
 |
Decyduj kim chcesz być, wyprzedź sny, im cel bliżej, tym chce się żyć. By wyprzeć syf żyjesz, wizję ich z dymem puść, dyktuj rytm. Spuścizną wal w szyję, ambicją wal w ryj
|
|
 |
Co czujesz, gdy mijamy się bez słowa?
|
|
  |
|
Nie chciałam wiele, pragnęłam tylko być szczęśliwa. Moim marzeniem było dotknąć chmur, przenosić góry, gonić wiatr, po prostu być najszczęśliwszą pod słońcem, i pod wpływem radości być zdolną do wszystkiego. Chciałam być zwykłą dziewczyną, która miałaby siłę by walczyć, która nie bałaby się wyjść naprzeciw losowi, zmieniałaby życie na lepsze, a uśmiech nie schodziłby z jej twarzy. Odważna, radosna i rozważna to byłyby jej główne cechy. Chciałam tylko być taką dziewczyną, zwykłą nastolatką, którą otaczaliby przyjaciele i druga połówka. Pojawiając się na mojej drodze wszystko zniszczyłeś, zabrałeś marzenia, zabiłeś we mnie wiarę, optymizm. Jesteś złodziejem, wkradłeś się do mojego serca, po czym je ukradłeś, biorąc ze sobą pozytywne emocje. Zmieniłeś mnie, zabiłeś swoją obojętnością. Dzięki Tobie nie istnieję, a przecież nie chciałam wiele. Chciałam tylko być szczęśliwa u Twojego boku.
|
|
|
|