|
Przepraszam za to, że mi na Tobie zależy. Przepraszam, że chcę spędzać z Tobą 24/h. Za to, że bardziej pasuje mi Twój charakter niż wygląd. Że zaakceptowałam Cię takiego jaki jesteś i nie chce w Tobie nic zmieniać. Nie będę już o sobie przypominać. Może kiedyś sobie o mnie przypomnisz i napiszesz. Tylko nie wiem czy wtedy nie będzie za późno...
|
|
|
Ból fizyczny ma w sobie tyle dobrego, że jeśli przekroczysz pewną granicę, zabija. Ból psychiczny, kiedy boli nas serce, zabija nas codziennie od nowa, jednak ciągle żyjemy.
|
|
|
Wiesz co najbardziej boli? Najbardziej boli gdy czekasz i się nie doczekasz, gdy Twoje czekanie zostanie podsumowane cierpieniem i gdy wierzysz tak mocno, że gdy zdajesz sobie sprawę, że to nie nastąpi tracisz wiarę we wszystko.
|
|
|
- Czemu kochasz kogoś, wiedząc, że i tak nie będziecie razem? - To jest tak jak z oddychaniem, czemu oddychasz, wiedząc, że i tak umrzesz?
|
|
|
Martwienie się jest kompletną stratą czasu. Nic nie zmienia. Jedyne co powoduje, to zabiera całą Twoją radość i sprawia, że jesteś bardzo zajęty robieniem niczego.
|
|
|
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
|
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
|
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
|
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
|
Same słowa są nic nie warte. Nie można od tak sobie wchodzić i wychodzić z czyjegoś życia i iść tam gdzie jest w danej chwili wygodniej! Nie można wymagać również, że za każdym razem będzie się na nowo w pełni otwierać! Na niektóre rzeczy potrzeba czau, zaufania i zainteresowania lub po prostu trzeba zapracować.
|
|
|
Gdy poznasz kogoś, kto będzie pokonywał kilometry, by przez chwilę mieć Cię blisko, nie schrzań tego... drugiej takiej osoby możesz już nie mieć.
|
|
|
Nie przyzwyczajaj mnie do czegoś, jeśli wiesz, że to nie potrwa długo...
|
|
|
|