 |
nadszedł dzień w którym mała dziewczynka dojrzała. lizaki zamieniła na papierosy, soczek na piwo, a przyjaciele stali się wrogami.
|
|
 |
są takie dni kiedy tracisz wszelką chęć do życia. chcesz, aby wtedy Cię ktoś przytulił i dał motywację do życia. niestety nie zawsze jest to możliwe.
|
|
 |
straciła wiarę w tą przyjaźń. mimo że wszyscy wokoło mówili że to najlepsza przyjaźń świata, że nie mogą bez siebie żyć. ona mimo to przestała wierzyć.
|
|
 |
godzinę potem ustawiłeś na facebooku status 'jestem wolny' , ja ze łzami w oczach kliknęłam 'lubię to'
|
|
 |
a ty co, pierdolnięta strzałą amora?
|
|
 |
nigdy nie byłam zbyt dobra z geografii, więc to nie moja wina że idę złą dorgą
|
|
 |
skoro ci już nie zależy, to po chuja się tak gapisz? tam obok masz te swoje blond szczęście.
|
|
 |
mimo, że używam wulgarnych tekstów, jestem kurwa delikatna, nawet bardzo
|
|
 |
znienawidziłam cię - tak mi łatwiej.
|
|
 |
wiesz co było żałosne? odchodząc powiedziałeś ' trzymaj się, wszystko będzie dobrze'
|
|
 |
jakie ty miałeś szczęście , że kościół nie na wszystko się zgadza. bo pewnie podczas chrztu dali by ci imię sukinsyn. panu dziękuj, synek.
|
|
 |
i nie wyjebiesz mi z bani tego , że zamiast drinków, laserów i technozajebki - wolę dobry bit, jointa i piwo.
|
|
|
|