|
zostałam sama i myślę ilu jeszcze fałszywych ludzi dumnie kroczy przez ten świat.
|
|
|
od początku mówili, że nie powinniśmy się nawet znać.
|
|
|
doskonale pamiętam twoje oczy. miałeś takie nieuchwytne spojrzenie, duże źrenice i pełne kłamstw tęczówki.
|
|
|
wszedł do mieszkania trzaskając drzwiami, od razu skierował się do sypialni. zaczął wyrzucać z szafy wszystkie jej ubrania, chwycił ramkę z ich wspólnym zdjęciem. szybkim gestem wyjął je i potargał. podszedł do niej, chwycił twarz w obie ręce i wykrzyczał -od tej pory będziesz robić wszystko, co ci każe! -dziewczyna nie wiedziała co się dzieje, nigdy wcześniej się tak nie zachowywał. pocałował ją i powiedział -skończyła się sielanka, od dziś jesteś tylko i wyłącznie moją własnością, musisz się dostosować -zepchnął ją na łóżko i właśnie wtedy, uderzył ją po raz pierwszy.
|
|
|
buch, wdycham dym nikotynowy do płuc. zaciągam się mocno i czuję jak po raz kolejny stopniowo wraz z papierosem wypala się cząstka mnie. patrzysz na mnie z pogardą, nie obchodzi mnie to. jesteś przeszłością, rozpoczynam nowe życie, tylko ja i fajki.
|
|
|
zemszczę się, zapamiętasz mnie do końca swoich dni. nie będzie miejsca na sentyment. sięgniesz dna, tak jak kiedyś ja.
|
|
|
moje życie to film, banalna komedia romantyczna połączona z dramatem.
|
|
|
doskonale pamiętam ten uśmiech, oczy i zawziętość. pamiętam jak o mnie walczył i się starał. zapewniał, że kocha i nigdy nie chciał mnie zranić. mimo bólu jaki mi zadał, mimo tylu wylanych łez wciąż wieżę, że zranił mnie nieświadomie.
|
|
|
mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje - to koniec /huczuhucz
|
|
|
byłeś przyjacielem, ale jakimś takim obcym.
|
|
|
|
lubiłam takie życie, nawet bardzo. lubiłam zaliczać zgony, balując z zupełnie przypadkowymi ludźmi, a wracając do domu wkurwiając się na matkę, która ciągle pytała co chcę osiągnąć takim zachowaniem. właściwie, niczego nie chciałam przez to pokazać. brak zrozumienia i akceptacji tego wszystkiego co mnie otaczało sprawiło, iż wylądowałam w innym świecie, świecie z którego bardzo trudno było mi się wydostać.
|
|
|
|