 |
chciałabym, abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie że ja jestem ci potrzebna
|
|
 |
- Tylko nie potrafię już udawać.- Udawać, że?- Że mi na Tobie nie zależy.- A zależy Ci?- Nawet nie wiesz jak bardzo.- To bardzo źle.- Wiedziałam.Dlatego nie chciałam nic mówić.- Pozwól mi skończyć, głuptasie. To bardzo źle, że nie wiem jak bardzo. Przecież mieliśmy mówić sobie wszystko, pamiętasz?- No..-szepnęła, nie potrafiąc wykrztusić nic więcej- Właśnie. Mi też na Tobie zależy. Nawet bardziej niż Tobie. -zaśmiał się cicho i pocałował we włosy - I zawsze będzie mi zależeć. Zapamiętaj to sobie." - znów siedziała na tej samej ławce. O rok starsza, z krótszymi włosami i bez niego. Machała ze zdenerwowania nogami, płacząc- Kłamałeś. - szepnęła, patrząc w dal niewidzącymi oczami. Nadal miała przed sobą jego twarz
|
|
 |
I wolę kłócić się z Tobą, niż całować kogokolwiek innego !
|
|
 |
Kiedy o mnie zapomnisz to przypomnę się raz, drugi, trzeci, a kiedy ty nadal nie będziesz pamiętał zniknę z twojego życia równie szybko jak się w nim pojawiłam.
|
|
 |
Ej.. Weź się we mnie zakochaj.! Będzie fajnie obiecuję ;*
|
|
 |
ból jest chujowy.. ale uczy..!
|
|
 |
Nie zrozum mnie źle, ale czasem chciałabym się do Ciebie tylko przytulić.
|
|
 |
i obiecuję ci że kiedy staniesz przez moim grobem , powiesz . " . tak , to ta , która kochała mnie najmocniej .
|
|
 |
Mimo, że mówię 'okey', 'rozumiem', to za chuja Cię nie ogarniam .
|
|
 |
Nawet sposób w jaki się obrażałeś był wyjątkowy, zawsze byłam w stanie pierwsza Cię przeprosić, nawet jeśli to była Twoja wina.♥
|
|
 |
uwielbiam Twój delikatny zarost, który laskoczę gdy calujesz mnie po szyji.
|
|
 |
Powiedz sobie ' potrafię ' i idź do przodu , spełniać marzenia
|
|
|
|