|
ciche dni, stracone godziny, niewykorzystane szanse, wygasłe nadzieje, puste słowa, nieszczere uczucia, kłamstwa, trudne decyzje, złamane obietnice, skończone znajomości, milczący telefon - to nigdy nie będzie miało swojego końca / . buziaczek.and.cukiereczek
|
|
|
czy wmawianie sobie, że nie damy rady ma jakiś sens? czy dołowanie się każdego dnia poprawi naszą obecną sytuację? czy niekończąca się nadzieja, którą żyjemy ma jakąś przyszłość? czy Ci frajerzy, którzy tak bardzo nas zranili mają aż tak wielką kontrolę nad naszym życiem? czy czasem nie za bardzo rozczulamy się nad samym sobą? czy nie powinniśmy kontrolować naszej psychiki, która tak często płata nam figle? nie wolno nam tracić czasu na rozpacz, warto ten czas wykorzystać aby szukać innej, lepszej przyszłości. pomyślmy racjonalnie, los od zawsze uczył nas życia, od zawsze nabieraliśmy doświadczenia przez ból. czy teraz warto byłoby się poddać? jeżeli tak się stało, to kolejny raz ma to nas czegoś nauczyć i kolejny raz musimy temu podołać aby wreszcie znaleźć szczęście, dla którego żyjemy. / buziaczek.and.cukiereczek
|
|
|
to ból sprawia, że dorastamy. / .
|
|
|
I możesz to dziś nazwać sentymentem, ale dla mnie zawsze będziesz miał pierwsze miejsce. / . M ; *
|
|
|
Czasem uśmiech jest najlepszą odpowiedzią. / .
|
|
|
jeszcze jakiś czas temu zżerała mnie zazdrość, mój żal i gniew przerastał mnie w dużo za dużym stopniu. człowiek, którego tak kochałam znalazł sobie pocieszenie w kilka dni po naszym rozstaniu. wszystkie obietnice, plany i marzenia zniknęły. dziś, siedząc i rozmyślając nad przyszłością nie ma już Nas jako jedność w moim życiu. już nie czuję nic. wiem jedynie, że rozpieprzyliśmy doszczętnie nasze relacje, które były unikatem. traktowałam Go nie tylko jako miłość mojego życia, był również najlepszym przyjacielem jakiego kiedykolwiek mogłam sobie wymarzyć. moje uczucie przeminęło, lecz nadal potrzebuję Go jako kogoś ważnego w moim życiu. z racji tego, że Jego szczęście jest dla mnie całym światem - już nigdy nie pojawię się w Jego życiu. / buziaczek.and.cukiereczek
|
|
|
chwilami mam żal do samej siebie. bo przecież mogłam postąpić inaczej, wybrać inną drogę i nadal żyć pełnią szczęścia. lecz zrozumiałam, że ból, przez który muszę przejść ma swój cel. każdy smutek, ma jakieś znaczenie, każde rozczarowanie do czegoś prowadzi oraz każda osoba w moim życiu musi mnie czegoś nauczyć. już nie opłakuję przeszłości, ciesze się teraźniejszością i z utęsknieniem czekam na przyszłość. / buziaczek.and.cukiereczek
|
|
|
i gdy wreszcie odeszła ta moja szalona pseudo 'miłość' , która kiedyś była dla mnie wszystkim zrozumiałam , że nie jest ona najważniejsza . to własnie wtedy , gdy zostałam sama poczułam jak bardzo brakuje mi przyjaciół , których tak bardzo zaniedbałam , znajomych , których już nawet nie poznawałam i rodziny , z którą już długo nie rozmawiałam . było mi wstyd , że tak strasznie ich zawiodłam a nawet nie wiedziałam czym sobie zasłużyłam , że gdy znalazłam się w potrzebie znów byli ze mną . nabrałam dystansu do samej siebie . dziś mogę powiedzieć , że żyję pełnią życia . mam najważniejszych ludzi wokół siebie i za nic ich nie oddam . / buziaczek.and.cukiereczek
|
|
|
ostatnio zapytano mnie, czy gdybym mogła cofnąć się w czasie - wróciłabym tamte chwile. zamilkłam. przed oczami miałam obraz szczęścia. swój codzienny uśmiech , nawet podczas zasypiania. błyszczące radością oczy. cudowny humor. przepiękny czas. i już miałam powiedzieć 'tak', gdy nagle przypomniała mi się forma Jego odejścia, a co za tym idzie - płacz, nieprzespane noce, długie wyczekiwanie telefonu od Niego, i w końcu ta świadomość, że On już nie wróci, że wybrał inną. i wtedy patrząc w ziemię cicho odpowiedziałam: 'nie, nigdy' - bo nie dałabym rady kolejny raz znieść w życiu tak ogromnego bólu, a moje oczy nie byłyby w stanie wypłakać ponownie tylu łez. / veriolla
|
|
|
|
chciałam tylko prawdy. tych kilku słów, które wytłumaczyłyby Jego odejście. pragnęłam głębokiego spojrzenia w oczy, które powiedziałyby mi wszystko. wierzyłam, że jest jakiś konkretny powód pozostawienia mnie samej. liczyłam na Jego szczerość i odwagę. tymczasem okazało się, że tak naprawdę brakowało Mu wolności. zaliczania przypadkowych panienek, pojawiania się na weekendowych imprezach, ćpania i picia. a pomiędzy tym wszystkim tak naprawdę nigdy nie było miejsca dla mnie. [ yezoo ]
|
|
|
to mój wybór nie mów mi co jest słuszne, wystarczająco długo myślę o tym zanim usnę. / coookies
|
|
|
Może dlatego to wszystko jeszcze we mnie siedzi, gdyż tylko On jeden nigdy, przenigdy mnie nie okłamał, mówił tylko prawdę. nigdy nie złamał żadnej ze złożonych mi obietnic i może dlatego, że nigdy nie powiedział na mnie złego słowa, mimo tylu wydarzeń. i pewnie dlatego że nigdy nie ukrywał tego, że dla niego jestem najlepsza, że według Niego żadna nie jest w stanie mi dorównać i że ja myślę o Nim dokładnie tak samo i nawet pomimo tego, że rozstawaliśmy się parę razy i pomimo dystansu jaki nas dzieli i pomimo tego, że nie dano nam wyboru i nie dano nam zbyt wiele czasu, zawsze był obok. / niecałkiemludzka + zmiana buziaczek.and.cukiereczek
|
|
|
|