 |
Cieszę się bo jest Ktoś, przy Kim mogę być sobą. Mogę opowiadać o moich marzeniach, pragnieniach i nadziejach, a także o zwariowanych pomysłach. Mogę płakać i śmiać się głośno. Mogę przetoczyć się przez pokój w szalonym tańcu. Mogę być szczęśliwa i nieszczęśliwa, pewna siebie i zupełnie z siebie nie zadowolona. Nie muszę wkładać maski, lecz mogę być taka, jaka naprawdę jestem i jaka w danej chwili się czuję.
|
|
 |
Będę kochać Cię w poniedziałek, ty będziesz ranił mnie we wtorek, zabiję cię w czwartek jeśli nie zatrzymasz mnie w środę a wybaczę ci w piątek. Ponownie zobaczymy się w sobotę, zapomnę wszystko w niedzielę.
|
|
 |
Jeszcze żaden człowiek nie był mi tak potrzebny do życia jak Ty ! / ogarnij_twarz.
|
|
 |
nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym , żebyś teraz tutaj był ..
|
|
 |
choć byś się starał w chuj czasem to wszystko na nic.
|
|
 |
nikogo z Tobą się nie da porównać . ;*
|
|
 |
Jak mam doradzać w sprawach sercowych jak sama sobie ze swoimi nie radzę .// buhahahahaha .
|
|
 |
Boję się zasnąć, boję się znów spotkać w snach Ciebie, nas, razem. // buhahahahaha
|
|
 |
zbyt bardzo Cię polubiłam .. mówiąc krócej uzależniłam się od Ciebie . ;*
|
|
 |
I tak cholernie zazdrosna jestem, gdy przebywasz z Nią, choć wcale nie jesteś mój. / just.a.dream
|
|
 |
|
leżała w szpitalnym łóżku. umierała. każdy to wiedział. liczyły się minuty. nie była jednak sama, za rękę trzymał ją mąż. chciał być twardy, lecz czego można się spodziewać po 70 letnim mężczyźnie? łzy same leciały po policzkach. łamał jej tym serce. wiedziała, że sobie nie poradzi. dzieci odwrócili się od nich rok temu, gdy dowiedziały się o braku pieniędzy na pokrycie lekarstw. z lekkim uśmiechem wyszeptała: nie martw się. będzie dobrze. a chwile, jakie przeżyłam z tobą były najwspanialsze. przypomniała sobie wszystko. ich ślub -piękna biała suknia i czułe pocałunki, narodziny dzieci-cudowne chwile. pierwsze ząbki, słowo. nie mogła znieść myśli, że ich tu teraz nie ma. już minęła to, że mieszkały za granicą. ale telefony? jest przecież również internet. kto zaopiekuje się teraz jej mężem? zmarła. z ciężkim sercem, pełnym obaw. w chwili gdy zabiło ostatni raz do sali wbiegli jej syn i córka. za późno. / tymbarkoholiczka
|
|
|
|