 |
` Kiedy potrzebujesz ich najbardziej oni znikają. Tak po prostu. Pstryk i już ich nie ma. Kumasz ? Zarzekają sie najpierw. `Zawsze będę przy Tobie. Kocham Cię. Jesteś najlepszą osobą pod słońcem.' A później ich juz nie ma. Wtedy przychodzi rozpacz i samotność. Smutek i utrapienie przy którym nie pomaga już nawet siedzenie na parapecie z kubkiem parującego kakao w dłoniach... Przyjaciele.. Ta..
|
|
 |
Wolę szaleńca, który o 4 nad ranem obudzi mnie żeby pójść ze mną na wschód słońca, niż romantyka, który przyniesie mi śniadanie do łóżka.
|
|
 |
nie przejmuj się.. to zabija szybko
|
|
 |
szukając nas gubiłam siebie
|
|
 |
prawdziwą miłość poznasz po tym że zmienisz się na lepsze
|
|
 |
Bo to brud moich uczuć, spróbuj to poczuć. Nie mając nic, używając swych oczu.
|
|
 |
Nie mam zamiaru przepraszać za żadne słowo. Nie myśl, że będziesz mógł mieć mnie od nowa.
|
|
 |
Moja dłoń która bez twojej znaczy tak niewiele.
|
|
 |
gdzieś w urojeniu trzymałam Twoją niewidzialną rękę
|
|
 |
nie są razem, ale on może do niej mówić "kochanie"
|
|
 |
daj mi nadzieję a ja dam ci słowo, że jeśli się uda zabiorę cię tam ze sobą
|
|
|
|