 |
|
szkoda, że nie mogę Cię zapomnieć, tak jak wszystkich wzorów matematycznych sekundę przed sprawdzianem, których uczyłam się przez cały tydzień.
|
|
 |
|
"oddałbym wszystkie wersy za jeden Magika. dla życia, za życia by tym mógł rap oddychać. 26 grudnia, był 2000 rok. i dlatego nienawidzę drugiego dnia świąt"
|
|
 |
|
on: - koniec z nami. ona: - nie pytam nawet z jakiego powodu, bo w sumie wiem. sama miałam z nami skończyć, z tego samego powodu. - chcesz ze mną zerwać, bo mam za małe cycki?
|
|
 |
|
i odczuwam dziwne wrażenie, że wszystkim się zaczyna układać, tylko nie mi.
|
|
 |
|
a jak mnie zranisz, to będzie mi smutno, a jak będzie mi smutno, to będę zła, a jak będę zła, to rozpierdolę Ci łeb. proste, nie?
|
|
 |
|
jebany kryzys w pierdolonym życiu .
|
|
 |
|
fakt,że mogliśmy zrobić zbyt wiele sprawiał, że wszystko wydawało się jeszcze bardziej podniecające i niezwykłe.
|
|
 |
|
wyrosłam z bycia oddaną, wierną, grzeczną, miłą, cudowną, romantyczną, słodką, genialną, kochającą, wrażliwą. nie jestem wsparciem, lekiem do rany przyłóż, nie ocieram łez, nie przytulam na zawołanie i nie mówię, że się ułoży. jestem zniszczona, nieuprzejma, jestem nałogowcem. klnę i upijam się do nieprzytomności .
|
|
 |
|
taaak, piosenki piha zawsze dają mi domyślenia, dlatego gdy mam wyjebane i jest mi źle, puszczam go.po chwili słuchania jego mądrych kawałków, stwierdzam , że nie warto mieć wyjebane na osobę która w tym momencie gdzieś świetnie się bawi, inie myśli o tobie , więc po co? postanawiam, dobrze się bawić i nie myśleć o tym całym syfie. a wszystko dzięki , pihowi. I stwierdzam, że pih - muzyka jest lepsza na zły dzień niż tam jakaś jogurtowa milka.
|
|
 |
|
Nie to, że ta Twoja inność mnie przeraża właśnie przeciwnie, ona mnie przyciąga jeszcze bardziej, niż te Twoje oczy.
|
|
|
|