 |
|
Jeśli masz być tak trochę, niby obok, ale daleko, za daleko, bo nie będę czuć gorąca Twojej dłoni na swoim policzku, te kilkadziesiąt centymetrów dalej, to nie, nie chcę Cię obok zawsze i na zawsze. Chcę czuć Cię najbliżej, rozumiesz? I nie chcę dystansu. Nigdy. I pragnę chociażby chorych relacji między nami, kiedy na co dzień będziemy sobie obcy, mijając się na ulicy bez żadnych słów, a co kilka nocy spotkamy się u mnie czy u Ciebie, z winem, nie myśląc i nie znając żadnych pieprzonych granic.
|
|
 |
|
Nie zwracaj uwagi na to co mówią inni. Po każdej porażce podnoś głowę do góry, nie pozwól, aby inni mogli chapać się Twoim nieszczęściem. Pokaż, że jesteś silnym człowiekiem, pokaż że jesteś silniejszy/a od innych. Pokaż na co Cię stać. Nie zwarzaj na to co mówią inni. Reaguj na zaczepki, nie daj sobą besztać. Nie pozwól, aby inni i ich opinia zawładnęła nad Twoim życiem. Kieruj się tym, co podopowiada Ci serce. Nie oglądaj się za siebie. Przeszłość zostaw z tyłu i nie pozwół ingerować jej w teraźniejszość. Pozamykaj ropoczęte rozdziały życia i zacznij pisać nowe. Bądź pewny/a siebie, głowę zawsze miej uniesioną do góry, śmiej się od ucha do ucha, zdobywaj nowych znajomych, korzystaj z życia. Podejmuj rozsądne decyzje. Gwarantuję Ci, że wszyscy będą Ci zazdrościć./pindelka.
|
|
|
|
Pośród natłoku spraw, braku czasu pomyśl czasem o mnie../pindelka.
|
|
|
|
Ja zamknięta pomiędzy czterema ścianami. Ty, bawiący się gdzieś w plenerze ze znajomymi. Ja płacząca i tęskniąca za Tobą. Ty upity i roześmiany od ucha do ucha. Ja pamiętająca wszystko. Ty zapominający wszystko. Ja podnosząca się powoli z dołka. Ty przypominający sobie dawne czasy. Ja spotykająca się ze znajomymi. Ty zamknięty w swoim pokoju. Ja bawiąca się najlepiej jak tylko potrafię. Ty zatapiający smutki w kolejnym łyku wódki. Ja zapominająca wszystko co Nas łączyło. Ty usiłujący popełnić samobójstwo. Ja upita na śmierć. Ty z podciętymi żyłami. Ja i Ty w końcu razem, na zawsze, tam w górze../pindelka.
|
|
|
|
Ludzie są dziwni. Myślą, że są pępkiem świata, że mogą i potrafią wszystko. Wpierdalają się z butami do naszego życia. Myślą, że będą Nami sterować dyktować wszystko, a Ci na których nam zależy, będą Nas szantażować. Niestety nie na tym to wszystko polega. Albo jesteś i mnie akceptujesz, albo przed Twoimi oczami może ukazać się obraz mojego środkowego palca./pindelka.
|
|
|
|
Chcę Cię czuć w każdej chwili, w każdej sekundzie, w każdym momencie mojego życia. Chcę mieć tą pierdoloną świadomość, że jesteś tuż obok i czuwasz nade mną. Że wciąż jestem Twoim jedynym oczkiem w głowie, że wciąż jesteś zdolny zrobić dla mnie wszystko. Bo JA tego potrzebuję.. Jak niczego innego na świecie. Potrzebuję Twojej bliskości, Twojego dotyku, widoku gęsiej skórki kiedy mnie dotykasz, Twojego głosu, który jest ukojąjącą muzyką dla moich uszu, Twojego uśmiechu, który rozjaśni najsmutniejszy dzień, Twoich włosów, abym mogła wplatac w nie swoje palce. Potrzebuję całego Ciebie, wyłącznie dla siebie../pindelka.
|
|
|
|
Zawsze spoko - pędzić do wyjścia dla zawodników po meczu, mieć nagłe zagrodzoną drogę przez jakiegoś faceta, zamierzać przeprosić, przejść obok i kontynuować trasę, lecz podnieść jeszcze wzrok w górę i spostrzec, iż owym facetem jest Kosok.
|
|
 |
|
Nawet nie wie ile radości mi sprawia to, że mogę choć przez chwile zobaczyć Jego ucieszoną mordkę w ekranie :)
|
|
|
|
Powinnam Mu wpajać, że jest w porządku, daję radę. Nie wspominać o żadnym detalu w postaci bólu pleców. Nie pozwalać Mu na wiadomość w stylu: "chodź, wymasuję". Nie kiedy to wszystko jest tak kurewsko niemożliwe, niedostępne, a najbardziej upragnione.
|
|
|
|
Nie chce się ze mną kłócić - może tylko o poduszki czy rapera w głośnikach - a mimo to, nie przytakuje mi głupio na wszystko. Z podniesionym czołem zmierza się z moim charakterem i potrafi wytknąć mi błędy, nie opierając tego na swoich uczuciach, tym co Mu nie odpowiada we mnie, a wczuwając się wyłącznie w moją osobę i mówiąc "nie chcę tylko, żebyś potem czegoś żałowała, więc zastanów się czy na pewno chcesz to zrobić, powiedzieć". Słucham Go. Mimowolnie Go słucham, opierając to na dziwnie mocnej linii ufności. I zawsze ma rację, bez wyjątku, a ja boję się tego jak dobrze mnie już poznał.
|
|
|
|
Witam w świecie w którym największym błędem jest szczerość i wyrażanie własnego zdania, uważane za oznakę chamstwa. Tutaj, gdzie związki się ukrywa, swojego faceta mija się co dzień bez słowa jakby Go nie znając, po to, by móc kręcić z kilkoma jednocześnie bez większych konsekwencji. Tu, gdzie dostaję wiadomość "zobacz, co Ty w ogóle piszesz! gdybym wiedział, że taka jesteś to bym się w Tobie nie zakochał" i nie wiem czy śmiać się, czy od razu skończyć z tym życiem, bo do egzystowania wśród tak dojrzałych i doświadczonych osób, nie jestem chyba jednak wystarczająco godna.
|
|
|
|
Wielkie pozdrawiam plus jeszcze większe powodzenia, kiedy na moje słowa potrafisz zaledwie milczeć, a broń wyciągasz dopiero włączając komunikator, żaląc się ziomkowi, który następnie powie mi jaka to dla Ciebie niemiła jestem, so sweet, honey.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
