 |
|
Przecież wiedziałeś że nie jestem na tyle silna. Kochanie jak mogłeś mnie zostawić ze złamanym sercem? / i.need.you
|
|
 |
|
Kiedyś powiedziałeś : "kochanie nie pozwolę" / i.need.you
|
|
 |
|
Nie mogę zapomnieć bo złożyłam obietnicę. Przysięgałam że zawsze będę cię bronić. Nie złamię obietnicy. Będę cię kochała każdego dnia mocniej i mocniej. Każdym kawałkirm mojego ciała. Każdym kawałkiem mojej duszy. Każdą najmniejszą cząstką mojego małego serca. Przecież jesteś wszystkim czego potrzebuję i pragnę. / i.need.you
|
|
 |
|
Nigdy nie chciałam i nie pozwalałam na to byś czuł się bezwartościowy. Jesteś warty więcej niż ktokolwiek kogo poznałam. Uwielbiam na ciebie patrzeć. Uśmiechnij się jeszcze raz. / i.need.you
|
|
 |
|
Skarbie spójrz na mnie i uśmiechnij się. Powiedź mi, że jestem wszystkim czego chcesz i pragniesz. Powiedź, że nie chcesz żebym odeszła już. Dajmy sobie szansę. Kochanie ja też chce zostać na zawsze. Dorośnijmy / i.need.you
|
|
 |
|
Teraz czuję, że to prawdziwy koniec. Podobno jeśli przekroczy się jakąś granicę bólu, wszystko zaczyna się układać, bo po prostu przestajesz oczekiwać czegokolwiek od świata. To właśnie dzieję się ze mną. Już mi nie zależy, abyś wracał i szczerze, już nawet nie boli mnie fakt Twojego odejścia. Zaczynam od nowa./esperer
|
|
 |
|
Wiesz, czasami podejmujemy decyzje wbrew sobie. Próbujemy złamać swoje uczucia, myśląc,że to coś zmieni, że to sprawi, że nasze życie nagle będzie prostsze. Wchodzimy w nowe związki, nie kończąc w sercu tych starych. Mówimy coś wbrew samym sobie, bo tego wymaga od nas świat. Gubimy się jak małe dzieci i szukamy winy wszędzie, tylko nie w sobie./esperer
|
|
 |
|
Calutki Boży świat patrzy jak ona ma go na tacy.
|
|
 |
|
w jej oczach czytał wszystkie słowa, których nie wypowiadała. Dlatego dziś jest tak trudno, gdy go nie ma / i.need.you
|
|
 |
|
Ale teraz kiedy wiem, wokół czego kręci się to moje ''wszystko'' robi się coraz mniej bezpiecznie. Kiedy wiem, co należy zniszczyć by usunąć stąd całą mnie, jest mi do tego coraz bliżej. Coraz bardziej chwilami mam ochotę to zniszczyć i zdaję sobie sprawę, że kiedyś w przyszłości będę musiała to zrobić, bo tak robią wszyscy. A chciałabym mieć chociaż pewność, że to wszystko jakoś dobrze się skończy. Że nie będę musiała zapomnieć o niczym i nic nie będzie boleć. Lecz przecież to nie jest możliwe. Na pewno ból dopadnie mnie w końcu jeśli nie na jednym, to na kolejnym zakręcie. I umrę na wszystko co dotąd mnie bawiło, bo niczego nie będzie.
|
|
 |
|
Próbuję kochać siebie coraz bardziej, z każdym dniem. Daję sobie samej fory, nie krytykuję, nie niszczę. W życiu usunęłam wszystkie niepotrzebne kwestie, pozostawiłam tylko te najważniejsze. Staram się być coraz lepsza z każdym dniem. Nie zawieść. Nie mogę zawieść. Muszę być.
|
|
 |
|
Czasami coś po prostu pęka. Bez żadnego powodu, nie ma zdrady, nie ma wielkiej kłótni czy rozczarowań. Z dnia na dzień zaczynacie się od siebie oddalać i nic z tym nie możecie zrobić. Próbujecie, ale jesteście już za daleko, by chwycić swoje dłonie. Nie umiecie nawet powiedzieć czy Wam przykro, bo ten koniec przyszedł tak naturalnie jak zmiana pory roku.
|
|
|
|