 |
Pytałem o Ciebie i powiedzieli mi różne rzeczy ale nie zmieniły one mojego zdania, wciąż czuję to samo.
|
|
 |
Czym jest życie bez zabawy, proszę, nie bądź tak zawstydzony
|
|
 |
One nie będą Cię mieć tak jak ja będę
|
|
 |
Na wystawie portretów nie ma twarzy tylko farba zastanawiasz się dlaczego powstały patrze na ciebie i wole ten widok niż wszystkie portrety świata
|
|
 |
Następny, który chciał uczyć kochać mnie do końca...
|
|
 |
ostatnim tchem spijam gorycz
słucham snów, znów ból, niewypowiedzianych słów
|
|
 |
Garścią słów nie pogardzę choć ciszę wielbię bardziej.
|
|
 |
Od bólu zmartwień by poznać, czym szczęście pachnie...
|
|
 |
Odgłos rozmów z samym sobą
Nikt nie słyszy
|
|
 |
Ślepa wiedza pośród szczeniackich zachowań
Z ręki do ręki godność sprzedana jak towar
|
|
 |
|
z orbity marzeń, prosto o ziemię, po sprawie. dziś życie koncentruje się w osiedlowym pubie. - Pih. ♥
|
|
 |
|
Kiedy stoi przed Tobą naga,
Skurwysynu, bądź mocny i opuść szlaban,
Gdyby chciała Cię kiedykolwiek zostawić,
Wiesz że będziesz musiał, ją i siebie zabić. - Pih. ♥
|
|
|
|