 |
|
Kiedyś na pewno to zakończę. Przerwę z uśmiechem na twarzy ciągnąca się już od dłuższego czasu grę w, której głównej roli grają kłamstwa. Będę potrafiła powstrzymać się od rozmowy z Tobą, słów jak bardzo mnie kochasz i uwielbiasz. Ale tak szczerze nigdy nie byłabym z Tego co zrobiłam szczęśliwa, wiesz? Nie żaliłabym się wszystkim jak mi źle i jak bardzo cierpię, choć naprawdę zasypiałabym ze łzami co noc. Wciąż próbowałabym się uśmiechać a makijażem zakrywać nieprzespane nocy. Czekałabym choć tak naprawdę nie wiem na co, ślepo wierzyłabym i wmawiałabym sobie, że zapomnę a to wszystko było dla Twojego dobra.
|
|
 |
|
Nie mów, że mam przed sobą całe życie i wszystko jeszcze przyjdzie i tak dalej. Nie ma ani jednego człowieka na świecie, który by w to naprawdę wierzył.
|
|
 |
|
Chciałabym Ci napisać, że tęsknię.
|
|
 |
|
nie widziałam cię już od miesiąca . i nic . jestem może bledsza, trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca, lecz widać - można żyć bez powietrza .
|
|
 |
|
to fakt, że kiedyś było lepiej .
|
|
 |
|
gdy się budzę, pierwsza myśl jaka przychodzi mi do głowy to "o kurwa" .
|
|
 |
|
mam z tym pieprzony problem, chciałabym cię nie pamiętać .
|
|
 |
Licze na to że kiedyś znowu usiądziemy obok siebie z mega paczką lays'ów i porozmawiamy o tym jak chujowe jest życie , że wybaczysz mi to ile razy Cie zawiodłam , że wypisałam sie z Twojego scenariusza domu dzieci i uśmiechów którymi mieliśmy wymieniać się każdego poranka.Wierze w to że znowu pokłócimy sie o ostatnią garść czipsów albo o to komu należy się większa część łóżka.Później z uśmiechem na twarzy oddasz mnie przystojnemu brunetowi czekającemu na mnie pod Twoją klatką podamy sobie dłonie i pójdziemy w swoje strony.Może zrozumiesz to, że teraz to jego ramiona są dla mnie najbezpieczniejszym miejscem na świecie,jego szaroniebieskie oczy rozpoznaje wśród tłumu,na jego widok kąciki moich ust lecą ku górze i to on stał się tym brakującym elementem całości , którego nam najwidoczniej cały czas brakowało.
|
|
 |
Kubek gorącej kawy i wieczór przy komedii romantycznej pomogły mi zrozumieć że to wszystko zawsze już będzie kojarzyło się z Tobą..spacery do późna , litry lodów jedzonych codziennie na kiepskich komediach, kawa która zawsze była za słodka i czas który nieubłaganie pchał nas naprzód.Nie staram się już o Tobie zapomnieć bo ten pomysł z góry skazany jest na porażke..Za każdym razem myśląc o Tobie przypominam sobie te dobre chwile . nie , nie mam żalu , czasem tylko na myśl o tym jak miała wyglądać nasza przyszłość dręczy mnie kłujący ból w sercu .. po chwili mija i wiem ,że po prostu nasze życie było tak zaplanowane.Nie przestane o Tobie myśleć i zawsze będę dla Ciebie wsparciem ..ale kochając już kogoś innego
|
|
 |
Mam wrażenie że dopiero teraz dociera do mnie że to koniec , ten definitywny i przez duże K. Podobno jeżeli przekracza się jakąś granicę, wszystko zaczyna się układać.. Nie przestajesz czuć , ale przestajesz oczekiwać miłośći.. Już mi nie zależy, żebyś wrócił i szczerze, już nawet nie boli mnie fakt Twojego odejścia.Po prostu nie sądziłam że powiem komuś "odchodzę dla swojego dobra".
|
|
 |
Często mówi się nam w smutnych chwilach, że czas leczy rany. To bzdura.
W rzeczywistości jesteś załamany, zasmucony i zapłakany tak, że wydaje
ci się, iż to nigdy się nie skończy – aż dochodzisz do stanu, w którym
zaczyna działać instynkt samozachowawczy. I przestajesz. Po prostu nie
chcesz lub nie możesz robić tego nadal, ponieważ ból jest zbyt wielki.
Blokujesz go. Negujesz. To jednak nie leczy rany.
|
|
 |
- Nie była dla niego dobra?
- Za bardzo kochała. Te właśnie psują
wszystko najszybciej i najdokładniej. Chcą dostać tyle samo, ile dają, i
pewnego dnia wali się wszystko. Wtedy odchodzą.
|
|
|
|