 |
Uśmiecham się do zdjęć i smsów. Rozkosznie ..
|
|
 |
A teraz jest wielka nicość..
Czuję się tak, jakby ktoś wyciął mi serce. Nie potrafię się już z niczego cieszyć, wszystko jest mi strasznie obojętne i obce. Wśród ludzi próbuję się uśmiechać i żartować, ale tak naprawdę to tylko maska. Chwilę po zakończonej z kimś rozmowie już nie pamiętam o co w niej chodziło. Czuję w sobie tylko jedną, wielką dziurę. To nieprawdopodobne, że w tak krótkim czasie potrafiłeś mój świat postawić do góry nogami, a w życiu zrobić taki bałagan.. Teraz nie mogę odnaleźć nawet swojego serca..
|
|
 |
Wczoraj gdy uczyliśmy się razem, doszło do mnie, że on jest naprawę dla mnie cenny... Przez moment wpatrywał się w niego, rozwiązywał zadania z matematyki, był taki skupiony - jak nigdy. Słodko wyglądał, siedząc na ziemi i pisząc na kolanach. Gdy tak patrzałam w jego rysy oczy, policzków i ust, nie mogłam do wierzyć, że on naprawdę siedzi obok, jest na każde moje zawołanie i nawet w tedy kiedy tego nie oczekuje. Wpatrywałam się w niego chyba z 10 minut, gdy on spojrzał na mnie i z uśmiechem powiedział. - No, jak Ci lekcje idą mała ? - w ten zerwałam się z myśli i uśmiechnęłam się, i powiedziałam - wiesz, naprawdę Cie kocham - z lekkim uśmiechem wyjawiłam. A mu zniknął uśmiech, ale pojawiła się iskierka w oku. podszedłeś do mnie, przytulił i na ucho powiedział: " Jesteś moim największym skarbem .
|
|
 |
Jestem kaleką emocjonalną, co jest o wiele gorszą dolegliwością. Zbyt szybko się przywiązuję, potrzebuję miłości, nawet tej wymyślonej, przerysowanej, wyidealizowanej. To jest mój pierdolony motorek, który pozwala mi żyć. Kiedy mogę wstać rano i wiedzieć, że ktoś w tym samym czasie też wstaje i myśli o mnie. Lubię takie pieprzone, drobne rzeczy, jak trzymanie za rękę i szczery uśmiech. Chcę po prostu aby Ktoś umiał wytrzymać ze mną, a ja z nim.
|
|
 |
mam ochotę wybuchnąć niekontrolowanym śmiechem, kiedy wracam do domu i zaczynam analizować naszą relację. mijamy się pochłaniając się nawzajem wzorkiem. stając przed sobą, odwracamy spojrzenia kiedy tylko się spotkają. nie rozmawiamy ze sobą. wymieniamy się tylko porozumiewawczymi sygnałami. dotykamy się z każdą nadającą się okazją. tylko po to, aby poczuć siebie nawzajem. żadne z nas nie chce przyznać się, że nam zależy. wiesz co jest najzabawniejsze? że oboje doskonale wiemy, jak cholernie siebie pragniemy. wiesz co jest najgorsze? że czas, kiedy moglibyśmy być nawzajem szczęśliwy marnujemy na jakieś tanie gierki ze strachu przed upokorzeniem.
|
|
 |
Czasami zastanawiam się co teraz robisz, gdzie jesteś, o czym myślisz. Czasami chciałabym żebyś także za mną tęsknił. Czasami.. tak jakoś ostatnio dziwnie często.
|
|
 |
romantyczna kolacja, spacer brzegiem morza i milion róż to nie dla mnie. wystarczy mi ławka w parku twoja obecność i poczucie że coś dla ciebie znaczę.
|
|
 |
Odkąd jestem z Tobą nawet nie zwracam uwagi na innych mężczyzn, nie patrzę na innych, nie mówię i nie myślę:"ale ciacho". Są dla mnie bezpłciowi, żaden nie jest w stanie mi się spodobać, zauroczyć. Po prostu JESTEŚ TY, jakbyś był jedynym mężczyzną na świecie, jesteś obsesją w mojej głowie , siedzisz w niej w każdej chwili mojego życia.
|
|
 |
Szczęście jest blisko co w głowie się nie mieści. Szczęście jest blisko na wyciągnięcie ręki.
Ktoś ukradł mi nadzieję, ktoś sprzedał moją wiarę, ktoś porozrzucał moje marzenia...
Zawsze bądź sobą!! Życie jest za krótkie, żeby udawać kogoś innego!!
Nie zawsze chcemy usłyszeć odpowiedź na pytanie, które zadajemy...
Jesetm kobietą wodą, burzą, perłą na dnie. Wolna jak rzeka nigdy, nigdy nie poddam się...
Zostań gdy znów odtrące cię, będzie to ostatni raz.
Zostaw mnie samą, bo na to zasłużyłam. Idź i bądź szczęśliwy,
A dziś sama nie rozumiem, jak przez własną dumę mogłam Ciebie zranić...
|
|
 |
Wiem że mogę wszystko, ale tylko z tobą.
|
|
 |
Pamiętasz, kiedyś Ci powiedziałam, że się boję. Obiecałeś, że nigdy mnie nie skrzywdzisz, nie zadasz bólu, że wyjedziemy, że będziemy razem, bo świat jest okrutnie zły i przerażający, obiecałeś, że mnie uratujesz..Dlaczego kłamałeś? Myślisz, że złamane serce swędzi albo łaskocze?
|
|
|
|