 |
przychodzę bez niepokoju, odchodzę bez krztyny żalu, jak promień, któremu wszystko jedno na jakie pada kamienie ... / Ławrynowicz
|
|
 |
miłość to tchórz, który w drzwiach przekręca klucz i walizkę ma spakowaną już ..
|
|
 |
miłość głębiej zrani Cię niż na wojnie wróg .
|
|
 |
i kocham Twoje błękitne oczy, które w sercu mają źródło swego blasku
|
|
 |
Dawniej sądziłam, że miłość to nic innego niż śniadanie, które mama uszykowała mi do szkoły .. kochałam znalezioną na łące stokrotkę.. Dziś miłość, to każda sekunda spędzona z Tobą, to każde "dobranoc ' i ' dzień dobry ' szeptane do mojego ucha. Dziś moją miłością jesteś Ty x3
|
|
 |
Mój telefon ciągle w gotowości leży pod poduszką, żeby w nocy jak najszybciej odczytać sms'a od Ciebie, ale to już się prawie nie zdarza .. to już się w ogóle nie zdarza =((
|
|
 |
Wskoczyła do łóżka i zastanawiała się jakby to było gdyby na dobranoc dostawała buziaki od niego .. /x33
|
|
 |
Ani ja, ani horoskop, ani Wikipedia. Nikt z nas nie wie, co Ty możesz do mnie czuć.
|
|
 |
- Chciałbym zmienić w Tobie jeszcze tylko jedną rzecz. -Co takiego? -Twoje nazwisko,Skarbie
|
|
 |
za każdym razem , kiedy witając się z Twoimi kumplami , któryś powiedział , że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę , albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak , że nie mogłam prawie oddychać . miażdżyłeś go wzrokiem pt. " stul mordę , ona jest moja . " choć dobrze wiedziałeś , że to dla Ciebie się stroję . chociaż twierdziłeś , że to słabe całować się przy ludziach , zwłaszcza znajomych , kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiały mi usta chętne do połączenia ich z Twoimi , zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych . na cosobotnich imprezach , kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec , żegnałeś kolesia słowami : - może najpierw ze mną zatańczysz ? . i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć . wiesz .. ja lubię być tylko Twoja .
|
|
 |
uwielbiałam się z Tobą kłócić, chodzić w Twojej bluzie, zasypiać na ramieniu, bić bez powodu. Czułam się Twoją małą dziewczynką, bezpieczną i szczęśliwą. A gdy obdarzałeś mnie tym swoim łobuzerskim uśmiechem, wiedziałam, że jesteś tym jedynym. Pierwszym, któremu oddałam serce.
|
|
 |
po wykończającym treningu położyła się na łóżku. kontuzja kolana doskwierała jej tak, że nie miała chęci się ruszać. zamknęła oczy starając zapomnieć o bólu. BRU- BRUM- BLUM. krótki dźwięki, który oznaczał sms'a. to On.. -pomyślała. doczołgała się do biurka, sięgając po telefon. ból minął na myśl o ukochany. spojrzała na ekran sms'a 3333 "Wygrałaś mercedesa, tak! Na prawdę.." jednak ból znowu powrócił..
|
|
|
|