 |
W przemoczonych trampkach zaczęłam przechodzić przez małą rzeczkę. Włożyłam słuchawki do uszu i puściłam sobie naszą piosenkę. Tak bardzo nie chciałam słyszeć swoich myśli. Założyłam w pośpiechu kaptur na głowę i usiadłam skulona pod jakimś mostkiem. Wspomnienia zaczęły się ożywiać. Znów czułam twoje usta na swoich. Przypominałam sobie nasze spacery, kiedy piliśmy z jednej butelki, rzucaliśmy jak najdalej kamykami i śmialiśmy się ze wszystkiego aż do łez. Pamiętam jakby to było dziś. Nie potrafię o tobie zapomnieć. Tak perfekcyjnie złamałeś mi serce, kochanie
|
|
 |
Bo wiesz, nieważne czy to prawdziwa miłość, letnie zauroczenie, szalona miłość czy totalne złudzenie, czy moglibyście być razem do końca życia czy tylko przez dziesięć minut - boli tak samo gdy ktoś ci to odbiera. Bo tak samo umiera nadzieja, a nadzieja jest zawsze prawdziwa...
|
|
 |
I gdybym tylko dzisiaj dostała jeden dzień, który byśmy spędzili razem nie musiałbyś mnie przytulać, mówić, patrzeć. Prosiłabym Cię żebyś tylko mnie wysłuchał, moich słów, wszystkiego tego, co zbierało się we mnie przez ten czas, o czym już dawno chciałam Ci powiedzieć. Gdybym dostała jeden dzień z Tobą, poprosiłabym Cię, żebyś mnie zabił. A wiesz dlaczego? Bo wiem, że bym zginęła przy Tobie- przy kimś, kogo kochałam. A potem opiekowałabym się Tobą już zawsze. Nie miałabym żalu do Ciebie, pretensji. Wiem, że nie potrafiłeś być ze mną.
|
|
 |
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście
|
|
 |
Zapukaj do mojego serca, a odpowie tylko echo. W nim nic już nie ma, nie ma zbędnych uczuć, marzeń, wiesz nawet nadziei mnie pozbył.
|
|
 |
Lubię noc. Wtedy wszystko układa się po mojej myśli. Tak jak ja chcę i jak sobie wymarzę.
|
|
 |
Ej taka mandaryrka ma przejebane, wykupią jej rodzine za 2,49/kg i jeszcze obdzierają ze skóry i wgl. Ciesze sie ze nie jestem mandarynkom.
|
|
 |
Czasem nie można wygrać. Ale nigdy nie wolno się poddawać.
|
|
 |
Chciała, żeby wszyscy ją zaakceptowali, zrozumieli i pokochali. Problem polegał na tym, że chciała być jednocześnie sobą.
|
|
 |
plan idealny. uciec w cholere. dać sobie pełne dwa tygodnie od świata.! tam...
|
|
 |
są ludzie ZJEBANI, POJEBANI i NIEDOJEBANI, ale to nie moja wina, że Bóg obdarzył Cie tymi wszystkimi cechami.
|
|
 |
Dzięki, że mnie w to wpakowałeś! Normalnie ubaw po pachy!
|
|
|
|