 |
Chyba taka już jestem, że ludzie mnie zostawiają.
|
|
 |
Jesienią zawsze tracę nadzieję.
|
|
 |
Czuję się samotna. Czuję się samotna wśród tłumu. Samotna wśród tętniącego życiem miasta. Samotna wśród ludzi, którzy myślą 'ona nigdy nie jest sama'. Moje życie towarzyskie podupada. Odtrącam ludzi, bo najzwyczajniej w świecie irytuje mnie ich sposób bycia. Jeszcze nikt tak naprawdę mnie nie poznał. Nie poznał prawdziwej mnie. Bo nikt nawet nie próbował. Trochę przerażające.
|
|
 |
Jestem jak czysta kartka - zero emocji, zero ambicji, zero planów, zero chęci. Nic.
|
|
 |
Dwa lata, a ja dalej w to brnę, chociaż wiem, że nie ma to najmniejszego sensu. Wiem, że nie ma szans na nic więcej, bo nie można kogoś zmusić do kochania.. Po prostu trzeba się pogodzić z tym, ale nie umiem. Nasza szansa już dawno minęła, gdybyśmy mieli być razem, już byśmy byli.
|
|
 |
jestem aspołeczna. niespójna. pragnę czegoś jednocześnie nic nie robiąc w tym kierunku. taka postawa aż boli.
|
|
 |
Czy to źle, że chciałabym choć na jeden dzień zamienić się z kimś ciałem, zyskać zdolności... po prostu przestać być sobą? Czy to za dużo...?
|
|
 |
|
Moje marzenie?
Schudnąć.
Tak dużo schudnąć, żebyś żałował.
Żałował, ze mnie zostawiłeś.
Że gdy zobaczysz mnie o kilkanaście kilogramów chudszą, powiesz " kurwa ona jest idealna"
Ale chłopcze, wtedy już nie będę twoja.
Będę każdego innego, tylko nie twoja.
|
|
 |
O mnie się nie walczy.
Odemnie się ucieka.
|
|
|
|