 |
im więcej jest rzeczy, w które potrafisz wierzyć, tym
bardziej interesujące jest życie.
|
|
 |
|
jestem na skraju wyczerpania psychiki - twarde alkohole , miękkie narkotyki .
|
|
 |
|
Kocham Cię jak ćpun kokainę czy amfetaminę. Kocham Cię jak skejt swoją deskorolkę. Kocham Cię jak alkoholik ostatnią butelkę czystej. Kocham Cię jak tapeciara różowy błyszczyk. Kocham Cię jak każdy facet mecz piłki nożnej. Kocham Cię jak każdy uczeń wakacje. I jeszcze mocniej ♥
|
|
 |
tylko ja i moja przestrzeń, biorę z niej co najlepsze.
|
|
 |
wódka na stole, w kieszeni otwarta paczka fajek. kiszone ogórki, bo podobno są dobre do czystej. rozmazany tusz i tysiące myśli na sekundę. ja już sobie nie radzę.
|
|
 |
w tym momencie Pezet uderza w moje serce , umysł duszę i całą resztę.
|
|
 |
'nie chcę prawić morałów, bo sam nie jestem święty, w górę szkło, wypijmy za błędy.'
|
|
 |
uśmiechaj się, bo kurewsko cudownie wtedy wyglądasz.
|
|
 |
nie kocham cię za to, kim jesteś, ale za to, jaki jesteś, kiedy przebywam z tobą.
|
|
 |
mój stan to nie to, co widzicie na ciele, ale to, co się dzieje w mojej duszy.
|
|
 |
późną nocą dociera do mnie, że życie tak na prawdę jest do dupy.
|
|
 |
w powietrzu czuję tylko zapach dymu fajki wypuszczony z jego ust, niby nienawidzę tego zapachu ale z jego ust jest on o wiele przyjemniejszy.
|
|
|
|